Przeciwnicy wojny w Iraku przed domem Busha
Około 700 przeciwników polityki prezydenta George W. Busha wobec Iraku demonstrowało w bezpośrednim sąsiedztwie nadmorskiej posiadłości rodziny prezydenta w Kennebunkport (stan Maine).
27.08.2006 | aktual.: 27.08.2006 11:54
Demonstranci, wśród których znajdowała się Cindy Sheehan, matka żołnierza zabitego w Iraku, zostali zatrzymani przez ochronę prezydenta w odległości ok. 0,8 km od posiadłości Bushów.
Pani Sheehan zwróciła na siebie uwagę całej Ameryki latem ub. r. kiedy demonstrowała przed ranczem prezydenta w Crawford, w stanie Teksas. Bush spędzał tam wówczas letnie wakacje.
Śpiewając, bijąc w bębny, skandując antywojenne hasła a nawet grając na skrzypcach uczestnicy sobotniej demonstracji wzywali Busha do wycofania wojsk USA z Iraku.
Zastępczyni rzecznika prasowego Białego Domu, Dana Perino, oświadczyła, że demonstracja nie zakłóciła spokoju prezydentowi, który przybył do Kennebunkport na krótki wypoczynek na łonie rodziny oraz po to aby wziąć udział w ślubie dalekiego krewnego.