Rzecznik słupskiej policji nadkomisarz Jacek Bujarski poinformował, że funkcjonariusze zareagowali jedynie na wezwanie mieszkańców budynku, którzy o piątej rano skarżyli się na hałasy dochodzące z jednego z mieszkań.
Większość zatrzymanych ma około dwudziestu lat. To mieszkańcy Słupska, Szczecina i Drawska Pomorskiego. Policja twierdzi, że większość była pijana, zachowywała się agresywnie i wulgarnie wobec funkcjonariuszy, część stawiała także opór podczas zatrzymania. Rekordzista miał w wydychanym powietrzu około dwóch i pół promila alkoholu.
Policja zapowiada, że po wytrzeźwieniu i przesłuchaniu młodzi ludzie zostaną zwolnieni. Zostaną im postawione zarzuty znieważania policjantów i stawiania oporu podczas zatrzymania.