Przebadałam się biorezonansem. "Patogeny w tarczycy, grzyb w mózgu". Lekarz nie mógł uwierzyć

"To żadne czary-mary, a czysta fizyka" – czytam zachętę na stronie warszawskiej kliniki zajmującej się terapią biorezonansem. Wyniki skonfrontowałam z powszechnie uznawaną wiedzą medyczną i badaniami laboratoryjnymi.

Zrobiłam badanie biorezonansem. Wyniki porównałam z badaniami laboratoryjnymi
Źródło zdjęć: © WP.PL
Magda Mieśnik

Za badanie, które wykrywa m.in. zagrożenia nowotworowe, nieprawidłowości narządów, grzyby i pasożyty w moim organizmie, muszę zapłacić 250 zł. Jak to działa? Biorezonans wykorzystuje widma fal pól elektromagnetycznych – dowiaduję się w klinice. Fale, poprzez odbicie się od poszczególnych narządów, zbierają informacje o energetyce danego organu i wszelkich zaburzeniach.

Klinika mieści się na niedawno oddanym do użytku osiedlu w Warszawie. Na zewnątrz nie ma żadnego szyldu. Pukam do drzwi bez żadnej tabliczki. Dostałam tylko numer lokalu. Otwiera kobieta przed 30-tką. Prowadzi przez zwyczajne mieszkanie. Po prawej jest pokój z biurkiem. Laptop i monitor z podłączonymi słuchawkami.

Prąd w słuchawkach

- Proszę założyć słuchawki i nie zdejmować. Badanie potrwa niespełna godzinę. Przez słuchawki płynie prąd, ale nic pani nie poczuje. Sprawdzimy stan narządów i ewentualne obciążenia – instruuje kobieta. Przeprowadza krótki wywiad, czy cokolwiek mi dolega i czy korzystałam już z biorezonansu. Siedzę w słuchawkach około 40 minut. W tym czasie kobieta obserwuje ekran monitora. – Wyszły patogeny w tarczycy. Choruje pani na tarczycę? – pyta. Gdy słyszy, że nie, podkreśla, że tarczyca w badaniu wychodzi bardzo wyraźnie.

Analiza wyników trwa kolejne 15 minut. Dostaję wydruk z informacjami co mi dolega. – Adenowirus wyszedł. Ślady w DNA i w płucach. Do tego klebsiella. Ma pani kaszel – stwierdza kobieta. – Nie mam – odpowiadam. – Te wyniki świadczą o kaszlu, infekcji dróg oddechowych – kontynuuje niezrażona.

Biorezonans wykrył także w moim organizmie grzyba oraz glistę ludzką. – Osobnik glisty w wątrobie i jelicie grubym. Prawdopodobnie też w żołądku. Toksyny w żyłach mózgu, tarczycy, nerkach i krwi. Do tego pierwotniak w tarczycy i być może wątrobie – słyszę i zaczynam się zastanawiać nad tym, że badania kontrolne powinnam robić częściej niż raz na kilka lat.

Moje wyniki biorezonansu:

wyniki biorezonansu
© WP.PL

Na szczęście jest dla mnie ratunek. – Może pani zrobić badania krwi i USG tarczycy. Zbadać wątrobę, żeby sprawdzić. Oferujemy terapię specjalną lampą. Jeden zabieg trwa dwie godziny. Dziesięć zabiegów to koszt 1200 złotych. Jedna seria może nie wystarczyć i czasem potrzebne jest kilka. Przy wykupieniu całego pakietu jest taniej – recytuje kobieta.

Lekarz kręci głową

Po wyjściu z kliniki czytam dokładnie wydruk, który otrzymałam. Przy wynikach są oznaczenia I i II. Pierwsze oznacza, że prawdopodobieństwo wystąpienia wykrytego patogenu wynosi 65-95 proc. Drugie – 35-65 proc. Od razu czuję się lepiej, ale żeby się upewnić, że wszystko jest dobrze, z wynikami idę jeszcze do lekarza, by zlecił badania. Mają zweryfikować diagnozę biorezonansu.

Widząc wydruk, internista patrzy na mnie z niedowierzaniem. Zleca jednak szczegółowe badania krwi, USG tarczycy i testy na pasożyty. Te ostatnie mam wykonać w laboratorium weterynaryjnym, które – według lekarza - stosuje mocniejsze odczynniki i jest dużo dokładniejsze. - Nie ma żadnych naukowych dowodów, że biorezonans może cokolwiek wykryć. Zresztą, wystarczy odrobina wiedzy z zakresu fizyki, by wiedzieć, że prąd o niskim natężeniu nie wykryje choroby ukrytej w organizmie z dokładnością niemal co do centymetra. A przecież biorezonas wskazuje konkretne, nawet małe organy. Najgorsze, że dają się na to nabrać starsze osoby. Znam przypadek, że starsza osoba zrezygnowała z chemioterapii na rzecz leczenia tym sposobem i skończyło się to tragicznie - mówi dr Dawid Ciemięga, który słynie z obalania metod stosowanych przez zwolenników medycyny naturalnej.

Nie ma wiarygodnego obrazu

W czasie oczekiwania na wyniki czytam w internecie wszystko, co piszą o gliście ludzkiej, jej toksynach w mózgu i grzybie, który ma zalegać w moim mózgu i kilku innych narządach. Kolejno odbieram wyniki dotyczące pasożytów: "nie stwierdzono". Badania krwi, w tym te obejmujące wątrobę: "w normie". USG tarczycy: wynik prawidłowy.

Na stronie kliniki, gdzie badałam się biorezonansem, czytam: "Niestety, żadne urządzenie do diagnostyki biorezonansowej nie daje 100 proc. wiarygodnego obrazu stanu naszego organizmu, czy też patogenów w nim obecnych. Może jeszcze dla kogoś będzie to niespodzianką lecz również żadna inna diagnostyka, niezależnie czy to laboratoryjna, obrazowa itd. nie jest w 100 proc. wiarygodna."

Wyniki badań na obecność pasożytów:

badanie
© WP.PL

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Dziewczynki potrącone na przejściu. Kierowca miał się zagapić
Dziewczynki potrącone na przejściu. Kierowca miał się zagapić
"To nasz wspólny protest". Nauczyciele bojkotują wyjścia klasowe?
"To nasz wspólny protest". Nauczyciele bojkotują wyjścia klasowe?
Wietrzne i chłodne 48 godzin. W pogodzie nawet zawieje i zamiecie
Wietrzne i chłodne 48 godzin. W pogodzie nawet zawieje i zamiecie
Lis przegryzł kabel we Włoszech. Pięć tys. ludzi bez internetu
Lis przegryzł kabel we Włoszech. Pięć tys. ludzi bez internetu
Trump już w Kuala Lumpur. Wizytę rozpoczął od tańca
Trump już w Kuala Lumpur. Wizytę rozpoczął od tańca
Sztorm Benjamin nad Portugalią. Wylewają rzeki, tworzą się osuwiska
Sztorm Benjamin nad Portugalią. Wylewają rzeki, tworzą się osuwiska
Kolejny atak na Kijów. Co najmniej 26 rannych, w tym sześcioro dzieci
Kolejny atak na Kijów. Co najmniej 26 rannych, w tym sześcioro dzieci
Donald Tusk: Ukraina jest gotowa walczyć z Rosją przez kolejne trzy lata
Donald Tusk: Ukraina jest gotowa walczyć z Rosją przez kolejne trzy lata
Nauczycielka szarpała i krzyczała na 10-latkę. Rodzice pozwali szkołę
Nauczycielka szarpała i krzyczała na 10-latkę. Rodzice pozwali szkołę
Madagaskar. Były prezydent pozbawiony obywatelstwa. Ma drugie
Madagaskar. Były prezydent pozbawiony obywatelstwa. Ma drugie
Klapa szczytu UE ws. aktywów Rosji? "Większy problem to Węgry"
Klapa szczytu UE ws. aktywów Rosji? "Większy problem to Węgry"
Trump podnosi cła na towary z Kanady. Z powodu reklamy z Reaganem
Trump podnosi cła na towary z Kanady. Z powodu reklamy z Reaganem