HistoriaPrywatne życie Józefa Stalina

Prywatne życie Józefa Stalina

Stalin pracował nocami i przestawił na nocny tryb pracy całą administrację. Czytał po 400-500 stron dziennie. Lubił oglądać filmy, dobrze zjeść i wypić. Na jego mieszkanie i daczę wydawano 26,3 mln rubli rocznie.

Prywatne życie Józefa Stalina
Źródło zdjęć: © PAP | Józef Stalin

12.09.2016 21:33

Piotr Zychowicz: Czy Józef Stalin był zamożnym człowiekiem?

Oleg Khlevniuk: Stalina nie interesowały sprawy materialne. Interesowała go przede wszystkim władza. Nie oznacza to oczywiście, że był ascetą. W czasie sprawowania władzy żył niezwykle komfortowo i wygodnie. Zbudował dla siebie dużą daczę z parkiem na obrzeżach stolicy. Do jego dyspozycji były inne posiadłości pod Moskwą, na Krymie, w okolicach Soczi, w Abchazji. Stalin lubił podróżować i wiele czasu spędzał na urlopach na południu Związku Sowieckiego. Wyjątek stanowiły lata przed II wojną światową i czas wojny, kiedy przebywał bez przerwy w Moskwie. Lubił także przyjęcia. Zbierał książki i płyty muzyczne. Nie przywiązywał za to wagi do odzieży.

Ile zarabiał?

Nie zachowały się dokumenty o dochodach Stalina. Nie wiadomo na przykład, czy otrzymywał honoraria za swoje książki, które były wydawane w wielomilionowych nakładach w różnych językach. Od 1948 r. jako premier Związku Sowieckiego otrzymywał oficjalną pensję 10 tys. rubli miesięcznie. Sekretarze Komitetu Centralnego partii komunistycznej zarabiali wówczas 8 tys. Stalin był sekretarzem KC, ale nie wiadomo, czy dostawał podwójną pensję - jako premier i sekretarz KC. W kolejnych latach jego zarobki rosły. Do sierpnia 1952 r. członkowie politbiura (a zatem także Stalin) otrzymywali zapłatę w wysokości 20 tys. rubli. Od sierpnia 1952 r. obniżono tę kwotę o połowę. Nadal były to jednak - jak na warunki sowieckie - ogromne zarobki. W 1950 r. dochód na jedną osobę w rodzinach chłopskich wynosił 100 rubli miesięcznie.

Po co była Stalinowi gotówka? Czy kiedykolwiek musiał za coś płacić?

Przez pewien czas sowieccy przywódcy demonstrowali skromność i przywiązanie do idei równości. Żona Stalina pod koniec lat 20. jeździła po Moskwie tramwajem. Jednakże już wówczas aparatczycy dysponowali pewnymi formami wsparcia państwowego - mieszkaniami, daczami, lepszym zaopatrzeniem, samochodami. Z czasem udział dóbr, które otrzymywali od państwa bezpłatnie zwiększał się. Stalin oczywiście nie musiał wydawać pieniędzy. Utrzymywało go państwo. Dysponujemy danymi, które pokazują, że na mieszkanie i daczę Stalina w 1951 r. wydano 26,3 mln rubli. To ogromna suma!

W jakich warunkach mieszkał Stalin? Bardzo to było przaśne?

Na początku Stalin dostał mieszkanie na Kremlu. Rzeczywiście było niewielkie i niewygodne, podobnie jak pozostałe pomieszczenia na Kremlu adaptowane do funkcji mieszkalnych. W latach 30. zbudowano dla Stalina daczę w Kuncewie. Mieszkał w niej, gdy przebywał w Moskwie. Był to obszerny dom - centralny pokój dzienny liczył 155 metrów kwadratowych, pozostałe pomieszczenia również były rozległe. Dom był wyposażony we wszystkie udogodnienia. W ogromnym parku nie tylko można się było przechadzać. Prowadzono tam liczne uprawy, stały tam szklarnie. Był to swego rodzaju majątek ziemski, w którym Stalin wszystko organizował zgodnie ze swoimi upodobaniami. Stalina ochraniało i obsługiwało wielu ludzi, którzy albo dyżurowali na daczy, albo mieszkali w niej na stałe.

Wyjeżdżał na urlopy?

Stalin bardzo lubił podróżować, regularnie wyjeżdżał nad Morze Czarne. Z wyjątkiem kluczowych lat 1937-1944, gdy nie ruszał się z Moskwy. Wcześniej i potem na południu Związku Sowieckiego spędzał dużo czasu. Nawet po dwa, trzy miesiące. A ostatni urlop ciągnął się przez blisko cztery miesiące. Stalin brał wówczas lecznicze kąpiele, polował, pływał jachtem po morzu. Do jego południowych rezydencji zawsze przyjeżdżało wielu gości, dlatego - podobnie jak w daczy pod Moskwą - urządzał nocne przyjęcia.

Jak te przyjęcia wyglądały?

Przede wszystkim były w męskim gronie. Zapraszani byli na nie najważniejsi dygnitarze sowieccy, czasami kierownicy niższego szczebla lub goście zagraniczni. Przyjęcia trwały bardzo długo. Było dużo jedzenia i napojów. Rozmawiano o polityce, czasami śpiewano, a nawet tańczono. Jak twierdził Chruszczow, goście często czuli się nieswojo, byli zmęczeni, musieli jednak przypodobać się Stalinowi.

Jaka była jego ulubiona potrawa?

Menu Stalina się nie zachowało. Ze wspomnień świadków wynika jednak, że lubił proste potrawy - zupy i mięsa. Do tego gruzińskie wina. Co innego oficjalne sowieckie przyjęcia. One były organizowane z ogromnym rozmachem. W czasie wojny niektórzy zagraniczni goście byli zdziwieni bogactwem na stołach. Podawano wyszukane potrawy przyrządzane przez najlepszych kucharzy.

Czy Stalin był alkoholikiem?

Wątpię. Stalin lubił się bawić. Wiadomo, że w pewnych okresach nadużywał alkoholu. Nie miało to jednak systematycznego charakteru.

Jak wyglądał dzień pracy Stalina?

Zachował się dziennik rejestracji odwiedzających gabinet dyktatora na Kremlu. Ten dziennik potwierdza liczne świadectwa pamiętnikarskie, według których Stalin prowadził nocny tryb życia. Pojawiał się w gabinecie w drugiej połowie dnia i przyjmował interesantów do późnej nocy. Często posiedzenia w gabinecie przeradzały się w nocne przyjęcia na daczy, w czasie których omawiano kwestie wagi państwowej.

Czy to prawda, że ze względu na zwyczaje Stalina cały aparat administracyjny Związku Sowieckiego został przestawiony na "tryb nocny"?

Stalin o dowolnej porze nocy mógł wezwać do siebie dowolnego pracownika wysokiego szczebla. Ministrowie i inni wysoko postawieni urzędnicy musieli więc pozostawać w swoich gabinetach do późna. A jeżeli oni musieli siedzieć w biurach, to siedzieli również ich podwładni. I tak to szło w dół. Rzeczywiście więc się zdarzało, że większość aparatu przechodziła na nocny tryb pracy. Było to oczywiście nienormalne i niesamowicie nużyło ludzi. Krótko po śmieci Stalina, w sierpniu 1953 r., przyjęto decyzją rządu postanowienie zakazujące nocnej pracy i pracownicy mieli przebywać w biurach od godz. 9 do 18.

Jak bardzo wydajny był Stalin?

Według legendy czytał ok. 400-500 stron dziennie. Analiza grafiku jego pracy wskazuje jednak, że było wiele dni, kiedy nie mógł czytać w ogóle. Cały czas siedział bowiem na rozmaitych posiedzeniach. Formalnie gabinet Stalina opuszczały niezliczone partyjne i państwowe decyzje zaopatrzone w jego podpis. Rocznie kilkadziesiąt tysięcy dokumentów. Na pewno jednak nie czytał ich wszystkich. Zachowały się także liczne dyrektywy opracowane osobiście przez Stalina. Oprócz tego czytał on niezliczone raporty ambasadorów, wywiadu, ministerstw i bezpieki. Do tego Stalin czytał gazety. Tonął w papierach.

W jaki sposób rządził? Czy dawał tylko ogólne wytyczne, czy interesował się szczegółami?

Stalin zatwierdzał wszystkie kluczowe decyzje. Wiele z nich podjętych zostało z jego inicjatywy. Często przejawiał również zainteresowanie kwestiami drugorzędnymi. Była to jedna z jego metod rządzenia. Nikt z jego podwładnych nie mógł przewidzieć, które kwestie mogą zainteresować wodza, na co zwróci uwagę. Dzięki temu urzędnicy byli w ciągłym napięciu. Czy to prawda, że w trakcie wielkiego terroru udzielał instrukcji funkcjonariuszom NKWD, żeby bili poszczególnych więźniów?

W styczniu 1939 r. Stalin przyznał, że w 1937 r. oficjalnie zezwolił NKWD używać tortur. W efekcie ich ofiarą padły setki tysięcy niewinnych ludzi. Potem tortury zostały zakazane, jednak faktycznie stosowano je przed rokiem 1937 i później. Rzeczywiście Stalin osobiście nakazywał bić niektórych oskarżonych.

Podobno sam pisał scenariusze procesów pokazowych.

Zachowało się kilka takich świadectw. Już w 1930 r. w liście do Mienżyńskiego, ówczesnego szefa OGPU, Stalin z detalami opisał scenariusz sfabrykowania jednej ze spraw, procesu "partii przemysłowej". Przekazał dokładne polecenia, jakie zeznania należy wycisnąć z aresztowanych inżynierów, których nazwano "szkodnikami". Nakazał sfabrykowanie dowodów o istnieniu związków między "wrogami ludu" wewnątrz kraju i za granicą. Potem to się powtarzało.

Na jakie choroby chorował?

W dzieciństwie był ciężko chory, znajdował się nawet na granicy życia i śmierci. Ospa pozostawiła na jego twarzy wyraźne ślady. W dojrzałym wieku Stalin cierpiał na dolegliwości żołądkowe, bóle stawów, często chorował na anginę . Zmarł na wylew w wieku 74 lat. Sekcja zwłok dowiodła, że od wielu lat cierpiał na choroby naczyń krwionośnych.

Czy więc legendy o jego olbrzymim apetycie seksualnym są prawdziwe?

Dobrze wiemy o kilku kobietach, z którymi Stalin związał się w młodości, przed rewolucją. Najbardziej skandaliczny związek zawarł w czasie jego zesłania na Syberię w latach 1913-1917. Jego kochanka miała wówczas 14 lat. Nie mamy natomiast wystarczających dowodów, aby odtworzyć ze szczegółami późniejsze życie seksualne towarzysza Stalina. Na pewno miał romanse, ale sprawy te były objęte tajemnicą, nie wiedzieli o nich nawet najbliżsi współpracownicy.

Czy wpływ na jego psychikę mogły mieć doświadczenia z dzieciństwa? Podobno był bity przez rodziców.

Można się spotkać z takim poglądem. Został on oparty na przekazach pamiętnikarzy, którzy znali Stalina w dzieciństwie, a następnie uciekli przed bolszewikami na Zachód. Pracując nad biografią Stalina, nie natknąłem się jednak na potwierdzenie tezy o jakiejś wyjątkowej brutalności rodziców wobec Josifa Dżugaszwilego. Rodzina była biedna, ojciec Stalina pił. Matka, po stracie dwóch pierwszych dzieci, zrobiła jednak wszystko, by jej jedyny syn mógł się uczyć i nie cierpieć niedostatku. Pomogli przyjaciele i znajomi. Josif nie był więc zmuszony od dziecka pracować, tak jak wielu jego rówieśników. Jego dzieciństwo i młodość trudno nazwać specjalnie ciężkimi.

Jakie książki czytał?

Stalin czytał dużo. A w młodości pisał nawet wiersze. Zgromadził pokaźną bibliotekę, z której zachowało się ok. 400 książek z notatkami Stalina na marginesach. Te książki oddają jego zainteresowania. Większość z nich to literatura polityczna - prace Lenina, Marksa i samego Stalina. Interesował się również historią. W jego bibliotece znajdowały się liczne publikacje historyczne. Lubił czytać Maksyma Gorkiego. Czasami zaglądał do klasyków literatury rosyjskiej, np. Lwa Tołstoja. Wiadomo również, że na bieżąco śledził współczesną literaturę sowiecką.

Czy Stalin w kontaktach osobistych był człowiekiem kulturalnym?

Trudno nazwać dyktatora, który posłał na śmierć miliony ludzi, człowiekiem kulturalnym. Oczywiście umiał pisać artykuły, lubił teatr. Równocześnie podpisywał jednak rozkazy egzekucji, w tym ludzi, z którymi wiele lat współpracował i których świetnie znał. Swoich współpracowników bezustannie poniżał, trzymał ich w stanie ciągłej niepewności, czy któregoś dnia nie znajdą się w areszcie, wysyłał do więzień ich przyjaciół i krewnych. W kontaktach osobistych często był grubiański.

Jak układały się jego stosunki z dziećmi?

Syn z pierwszego małżeństwa, Jakow, wychowywał się z daleka od ojca w rodzinnej Gruzji. Stosunki między nimi były złe. Jakow dopiero w latach 20. przybył do Moskwy. Trafił do nowej rodziny ojca, a jego macocha była raptem o kilka lat od niego starsza. Z młodszymi dziećmi - Wasilijem i Swietłaną - Stalin spędzał więcej czasu, szczególnie przed wojną. Jednakże z czasem, po samobójczej śmierci drugiej żony, rodzina się rozpadła. Jakow w czasie wojny dostał się do niewoli i zginął w niemieckim obozie. Wasilij został generałem. Córka Swietłana pracowała w instytutach naukowych. Stalin rzadko widywał się z dziećmi i zupełnie nie interesował się wnukami. Swietłana kilka lat po śmieci ojca uciekła do Ameryki. Wasilij dużo pił, chorował, w końcu trafił do więzienia. Umarł przedwcześnie.

Czy Józef Stalin miał przyjaciół?

Stalin przyjaźnił się z niektórymi ludźmi ze swojego otoczenia. Choćby z Kirowem i Ordżonikidze. Nie przeszkodziło mu to jednakże prześladować Ordżonikidze, aresztować jego współpracowników i rodzonego brata. Wszystko to doprowadziło Ordżonikidze do samobójstwa. Wątpię, czy Stalin umiał nawiązać normalną przyjaźń. Strach przed utratą władzy odbijał się na jego relacjach z ludźmi.

Co Stalin pozostawił w testamencie?

Stalin nie pozostawił testamentu. Jego testamentem była jego polityka, która miała być kontynuowana przez jego następców. Stalin nie chciał niczego zmieniać. Jego system opierał się na trzech podporach: terrorze, forsowaniu rozwoju przemysłu ciężkiego i zbrojeniowego kosztem obniżenia poziomu życia ludzi, przede wszystkim chłopów i na zaostrzeniu zimnej wojny. Taka polityka rodziła liczne kłopoty i sprzeczności. Rozumieli to nawet najbliżsi towarzysze Stalina. Gdy umarł, w ciągu tygodnia zainicjowali reformy. Zlikwidowali część obozów, zmniejszyli tempo rozwoju przemysłu zbrojeniowego. Zawarli rozejm w Korei, gdzie od kilku lat toczyła się krwawa wojna. Generalnie niemal od razu po śmierci Stalina jego testament polityczny został podważony.

Rozmawiał Piotr Zychowicz, Historia do Rzeczy

Oleg Khlevniuk jest rosyjskim historykiem pracującym w Państwowym Archiwum Federacji Rosyjskiej w Moskwie. Specjalizuje się w epoce rządów Stalina. Analizuje dokumenty, odbył rozmowy z rodzinami czołowych sowieckich przywódców z tego okresu. Napisał m.in. "Cold Peace: Stalin and the Soviet Ruling Circle, 1945-1953" i "In Stalin’s Shadow: the Career of Sergo Ordzhonikidze". W Polsce właśnie ukazała się biografia Józefa Stalina jego autorstwa (wydawnictwo Znak).

Źródło artykułu:Historia Do Rzeczy
historiajózef stalinzsrr
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)