Pruszków. Karetka śmiertelnie potrąciła dziecko na przejściu. Mieszkańcy prosili o światła
9-latka zginęła przechodząc przez przejście dla pieszych w Pruszkowie. Mieszkańcy tego miasta już cztery lata temu złożyli do starostwa petycję prosząc o postawienie sygnalizacji świetlnej w tym miejscu. Po tragedii ponownie przywołują temat.
07.04.2019 14:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do tragedii doszło w środę. Kierowca auta osobowego zatrzymał się przed przejściem dla pieszych na ul. Promyka, by przepuścić dziecko. Dziewczynka weszła na pasy. Nagle nadjechał ambulans i potrącił ją. Pojazd mógł jechać nawet 100 km/h.
Jak mówią mieszkańcy Pruszkowa, na drodze, gdzie wypadek miał miejsce, jest duże natężenie ruchu. Wiedząc o tym część z nich przygotowała w 2014 roku petycję w tej sprawie.
Skrzyżowanie bezwypadkowe
Apelowali o budowę dwóch sygnalizacji świetlnych: na skrzyżowaniu ulic Promyka i Robotniczej oraz Promyka i Przejazdowej. Zebrali ponad tysiąc podpisów. Jednak w światła się nie pojawiły.
- Niestety na skrzyżowaniu ulic Promyka z Robotniczą pruszkowski powiat nie widział potrzeby instalowania sygnalizacji świetlnej, tłumacząc się statystyką wypadków - powiedział TVN Warszawa jeden z inicjatorów petycji. Od 1 stycznia 2017 roku doszło tu do sześciu kolizji. W żadnej z nich nie brał udziału pieszy.
Mieszkańcy wracają do tematu. Skierowali kolejne pismo do starostwa i proszą o pochylenie się nad sprawą. Tym razem, poza sygnalizacją świetlną, proszą o nałożenie na skrzyżowaniu wyniesionej powierzchni, która zmusi kierowców do hamowania.
Rzeczniczka prasowa Starostwa Powiatowego w Pruszkowie Agnieszka Kuruliszwili w rozmowie z wpr24.pl zapowiedziała już, że starostwo sprawdzi, czy na skrzyżowaniu można wprowadzić zmiany.
Nie powinien jechać na sygnałach
Prokuratura ustaliła, że karetka miała włączone sygnały dźwiękowe i świetlne, chociaż nie wiozła pacjenta. Jej kierowca był trzeźwy.
60-letniego mężczyznę zatrzymano i przesłuchano. Usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Źródło: TVN Warszawa, wpr24.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl