Protesty wsparcia dla sędziego Igora Tuleyi w całej Polsce. "Dziś Tuleya, jutro Ty"
W poniedziałek w polskich miastach odbyły się protesty w obronie sędziego Igora Tuleyi. We wtorek rano odbędzie się posiedzenie Izby Dyscyplinarnej SN ws. uchylenia mu immunitetu. "Murem za Igorem" - brzmiało jedno z wielu haseł skandowanych przez demonstrantów.
08.06.2020 | aktual.: 27.07.2020 08:57
Protesty wsparcia dla sędziego Igora Tuleyi rozpoczęły się w poniedziałek po godz. 18:00. Zgodnie z założeniem organizatorów demonstracje odbyć miały się w 150 miejscach Polski, a udział w nich - jak nakazują obowiązujące przepisy sanitarne - wziąć mogło jedynie 150 osób. Uczestników obowiązywała również zasada dwóch metrów odstępu. Każda z osób musiała mieć też zasłonięte usta i nos.
Jeszcze przed rozpoczęciem protestów zapowiedziano, że każdy uczestnik zgromadzenia powinien powstrzymać się od głoszenia swoich poglądów politycznych.
"W szczególności niedopuszczalne jest prowadzenie w trakcie zgromadzeń agitacji politycznej w imieniu lub na rzecz konkretnego ugrupowania politycznego bądź prowadzenie kampanii w związku z wyborami prezydenckimi" - ogłoszono w zapowiedzi protestu.
Protesty w obronie sędziego Igora Tulei. Zgromadzenia w całej Polsce
Protesty zorganizowane w celu udzielenia poparcia sędziemu Igorowi Tuleyi odbyły się m.in. w Krakowie, Lublinie, Poznaniu i Gdańsku. Jedna z większych demonstracji miała miejsce w Warszawie, gdzie ludzie zgromadzili się na placu Krasińskich pod siedzibą Sądu Najwyższego. "Cześć i chwała sędziom niezłomnym" - brzmiało jedno z haseł umieszczonych na banerach trzymanych przez zgromadzonych.
Jeszcze inni demonstranci skandowali "Niezawiśli sędziowie" oraz "Murem za Igorem". Na warszawskim placu pojawił się sam Tuleya, który potwierdził swoje wcześniejsze zapowiedzi, że nie pojawi się we wtorek posiedzeniu Izby Dyscyplinarnej SN ws. uchylenia mu immunitetu. Dodał jednak, że będzie obecny pod budynkiem sądu.
"Żeby zademonstrować, że nie boję się odpowiedzialności i nie boję się tzw. Izby Dyscyplinarnej, ale nie mogę firmować działań, które są niezgodne z prawem, czyli działań Izby Dyscyplinarnej, która nie jest sądem"- powiedział Tuleya w rozmowie z TVN24.
Sprawa Igora Tulei. Sędziego wspierają liczne stowarzyszenia
Protesty w całej Polsce wsparły także liczne organizacje. Wśród nich jest m.in. "Iustitia" oraz "Themis", a także Amnesty International oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka. "(...) niebędąca sądem Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego może nie tylko zawiesić sędziego w czynnościach służbowych i obniżyć jego wynagrodzenie od 25 do 50 procent, ale w szczególności poprzez uchylenie immunitetu może doprowadzić do postawienia w stan oskarżenia sędziego przez sterowaną politycznie prokuraturę, a nawet do pozbawienia go wolności pod pretekstem czynności procesowych" - pisze Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia".
Sprawę Igora Tulei skomentowała również posłanka Lewicy Barbara Nowacka.
- Dziś wraz z Markiem Rutka i wieloma innymi spotkaliśmy się przed sądem w Gdyni, w geście solidarności z sędzią Igorem Tuleyą. Wolne sądy to podstawa państwa prawa - napisała na Twitterze polityk opozycji.
Jeszcze wcześniej do udziału w protestach zachęcał dziennikarz Tomasz Lis, który zaapelował o wsparcie dla sędziego. - Kampania kampanią, ale nie zapominajmy, ze gang Kaczyńskiego prowadzi wojnę z sędziami. Jutro przed sądami w całej Polsce demonstracje w obronie sędziego Igora Tulei... Bądźmy razem z nim - stwierdził Lis w mediach społecznościowych
Posiedzenie Izby Dyscyplinarnej SN ws. Igora Tulei odbędzie się we wtorek rano. Prokuratura Krajowa ma zamiar uchylić jego immunitet, ponieważ chce postawić mu zarzut karny niedopełnienia obowiązków służbowych i przekroczenia uprawnień. Zarzucanego czynu miał dopuścić się w 2017 roku, kiedy to uchylił decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa dotyczącego obrad w Sali Kolumnowej Sejmu z 16 grudnia 2016 roku.