Protesty w Polsce. Donald Tusk "więcej słów nie trzeba"
Donald Tusk w mediach społecznościowych odniósł się do protestów przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji odbywających się w całym kraju. Były premier nawiązał też do okrzyków, które im towarzyszą.
Donald Tusk w swoich mediach społecznościowych aktywnie odnosi się do protestów odbywających się w całym kraju przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. Najnowsze zdjęcie dodane przez byłego premiera ukazuje dwie kobiety trzymające transparent "No woman no kraj", całość podpisana została słowami: "Mój Gdańsk. Więcej słów nie trzeba".
Wcześniej na swoim Twitterze odniósł się do okrzyków towarzyszącym protestom odbywającym sie w całym kraju przeciwko czwartkowemu orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji: "Proszę odejść czym prędzej! Chociaż można wyrazić to prościej".
Protesty w Polsce i aborcja
W sobotnim proteście w stolicy uczestniczył prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Wraz z innymi liderami opozycji polityk przybył na ulicę Nowogrodzką w Warszawie, gdzie znajduje się siedziba PiS.
- Nie ma zgody na piekło kobiet, które funduje PiS. Jestem tu jako prezydent Warszawy. Sprawdzam, czy jest bezpiecznie. Wczoraj widziałem tłumy wzburzonych ludzi, pojawiały się niecenzuralne słowa, trudno się dziwić, bo emocje są nieprawdopodobne - mówił podczas protestu w sobotę w południe Rafał Trzaskowski.
W piątek protesty odbyły się w Warszawie, a także w wielu innych polskich miastach, m.in. we Wrocławiu, Krakowie, Poznaniu, Kielcach, Łodzi, Szczecinie, Lublinie i Katowicach. To reakcja na decyzję Trybunału Konstytucyjnego, który niemal całkowicie zakazał aborcji w Polsce.