Protesty w Norymberdze przeciwko polityce prezydenta Iranu
Około 1000 osób protestowało w Norymberdze przeciwko polityce prezydenta Iranu Mahmuda Ahmadineżada. Demonstrację zorganizowały przed meczem piłkarskich mistrzostw świata Meksyk-Iran gmina żydowska, Towarzystwo Przyjaźni Niemiecko-
Izraelskiej oraz Federacja Niemieckich Związków Zawodowych (DGB).
11.06.2006 | aktual.: 11.06.2006 17:50
Uczestniczący w demonstracji bawarski minister spraw wewnętrznych Guenther Beckstein wezwał do zdecydowanej walki z antysemityzmem. Prezydent Ahmadinedżad wielokrotnie kwestionował w przeszłości holokaust i atakował Izrael.
Pokażmy, że Bawaria i Niemcy podobnie jak cały zachodni świat stoją twardo po stronie państwa Izrael oraz żydowskich współobywatelek i współobywateli - powiedział Beckstein.
Polityk podkreślił, że protest nie jest skierowany przeciwko irańskiemu narodowi ani piłkarskiej reprezentacji Iranu. Demonstracja jest wyrazem protestu przeciwko "niesłychanym słownym atakom oraz pozbawionej skrupułów polityce z pozycji siły". Zdaniem Becksteina, prezydent Iranu propaguje nienawiść i nietolerancję.
Działacze skrajnie prawicowej NPD domagali się wcześniej odwołania demonstracji krytycznej wobec władz irańskich. Policja zmusiła neonazistów do rozejścia się.
Na niedzielnym meczu z Meksykiem ma być obecny wiceprezydent Iranu Mohammad Aliabadi. Ahmadineżad zapowiedział, że przyjedzie na Mundial, jeżeli irańska drużyna zakwalifikuje się do następnej rundy.
Przewodnicząca Centralnej Rady Żydów w Niemczech Charlotte Knobloch wezwała władze Niemiec i całej Unii Europejskiej do uznania Ahmadineżada za osobę niepożądaną na terenie UE i odmowy udzielenia mu wizy, podobnie jak prezydentowi Białorusi Alaksandrowi Łukaszence.
Jacek Lepiarz