Trwa ładowanie...

Protesty w karaibskim raju. Francja wysyła siły specjalne

Od tygodnia w Gwadelupie, zamorskim departamencie Francji, trwają zamieszki. Na drogach wznoszone są barykady, dochodzi do plądrowania sklepów, płoną domy. Oficjalną przyczyną protestów jest wprowadzenie kolejnych restrykcji związanych z epidemią koronawirusa.

Protesty w karaibskim raju. Francja wysyła siły specjalne Protesty w karaibskim raju. Francja wysyła siły specjalne Źródło: Agencja FORUM, fot: RICARDO ARDUENGO / Reuters / Forum
d2mt7pq
d2mt7pq

Gwadelupa to turystyczny raj. Niestety, pandemia koronawirusa sprawiła, że ta gałąź gospodarki mocno podupadła, pozbawiając wielu ludzi - w departamencie Francji i tak borykającym się z ogromnym bezrobociem - jakichkolwiek środków do życia.

Niestety, niewielu mieszkańców Gwadelupy zdecydowało się zaszczepić przeciwko COVID-19. To sprawiło, że kolejna fala epidemii znów zmusiła władze do wprowadzenia restrykcji. Podobnie jak we Francji, wprowadzono tam obowiązek szczepień dla pracowników ochrony zdrowia oraz tzw. przepustki covidowe, czyli zaświadczenie o przyjęciu szczepionki przeciw COVID-19, negatywny test na koronawirusa lub dokument poświadczający, że jego właściciel jest ozdrowieńcem.

Na wieść o tych restrykcjach centrale związkowe na wyspach ogłosiły strajk generalny. Niestety, przerodził się on w blokady dróg i zamieszki, które nie ustały nawet po wprowadzeniu w piątek godziny policyjnej.

Jak relacjonują francuskie media, na wielu kluczowych drogach wzniesiono barykady. Oficjalnie przepuszczane są tylko karetki pogotowia. Jednak protestujący zgadzają się na przejazd także innych aut, o ile kierowca zgodzi się zapłacić myto.

d2mt7pq

W nocy w wielu miejscowościach dochodzi do starć z siłami porządkowymi. Protestujący, w większości młodzi ludzie, plądrują sklepy, podpalają samochody i domy.

Tylko ostatniej nocy policjanci zatrzymali 38 osób. Rannych zostało kilku funkcjonariuszy. Pojawiły się informacje, że protestujący wdarli się do jednego z arsenałów i zdobyli broń.

W miejscowości Lamentin protestujący wjechali do jednego z marketów koparką, a potem go splądrowali. W Pointe-à-Pitre podpalono kilku budynków. Mieszkaniec jednego z nich relacjonował francuskim mediom, że by salwować się przed ogniem, musiał skakać przez okno z 3. piętra. Inna kobieta żaliła się, że straciła dom, w którym jej rodzina mieszkała od wielu pokoleń.

Minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin w wywiadzie dla gazety "Le Parisien", który ukazał się w niedzielę, potępił "niedopuszczalną" przemoc. Wysłał też 250 policjantów z oddziałów do zwalczania zamieszek, którzy mają wspomóc lokalne służby.

d2mt7pq

Źródło: leparisien.fr, lemonde.fr, abcnews.go.com

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2mt7pq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2mt7pq
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj