Trwa ładowanie...
d13c2h1
wielka brytania
31-03-2006 14:40

Protesty przeciwko wizycie Condoleezzy Rice

Protesty powitały amerykańską sekretarz
stanu Condoleezzę Rice, która przybyła do angielskiego
Blackburn na zaproszenie szefa brytyjskiej dyplomacji Jacka
Strawa. Demonstrowano tam przeciwko wojnie w Iraku, a Rice kazano
"wracać do siebie".

d13c2h1
d13c2h1

Około 200 osób manifestowało przed jedną ze szkół, którą odwiedziła Rice, przebywająca z dwudniową wizytą w północno- zachodniej Anglii.

"Hańba!", "Rice, wracaj do siebie!", "Dość kłamstw na temat wojny (w Iraku)" - skandowali demonstranci, wygwizdując sekretarz stanu USA. Jeden z protestujących powiedział, że Rice "zrujnowała ludziom w Iraku życie". Niektórzy wymachiwali małymi flagami palestyńskimi.

Na spotkaniu z dziennikarzami Condoleezza Rice podkreśliła, że nie przeszkadzają jej ludzie, którzy "korzystają ze swojego demokratycznego prawa do protestowania". Sądzę, iż lepiej jest, że ludzie mają różne opinie - powiedziała, dodając jednocześnie, że jest pod wrażeniem tak gorącego przyjęcia.

Wśród ludności Blackburn, z którego minister Straw jest deputowanym, 20% stanowią muzułmanie. Część z nich nie chce mu darować wojny w Iraku. Według służb bezpieczeństwa anulowano, przewidzianą na sobotę, wizytę Rice w meczecie.

d13c2h1

Na czas wizyty Rice koalicja "Powstrzymać wojnę" ("Stop the war") zaplanowała manifestacje - na wieczór w Liverpoolu, a na sobotę nowe protesty w Blackburn.

Nie chcemy pani Rice w Liverpoolu - powiedział organizator manifestacji Mark Holt. Chcemy jej przekazać, że jest przestępcą wojennym i, że jest zaangażowana (w Iraku) w wykorzystywanie źródeł naturalnych. Wszystko to niemoralne i nielegalne - dodał.

W październiku Jack Straw ma odwiedzić Condoleezzę Rice w jej rodzinnym stanie - Alabamie.

d13c2h1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13c2h1
Więcej tematów