PolskaProtest sędziów. Odmówili i wyszli. Kolegium Sądu Najwyższego zerwane

Protest sędziów. Odmówili i wyszli. Kolegium Sądu Najwyższego zerwane

Ośmioro sędziów opuściło posiedzenie Kolegium Sądu Najwyższego. W oświadczeniu zapowiedzieli, że nie będą brać udziału w pracach Kolegium SN do czasu całkowitego zaprzestania działalności Izby Dyscyplinarnej.

Protest sędziów. Odmówili i wyszli. Kolegium Sądu Najwyższego zerwane
Protest sędziów. Odmówili i wyszli. Kolegium Sądu Najwyższego zerwane
Źródło zdjęć: © East News | ANDRZEJ IWANCZUK, REPORTER
Arkadiusz Jastrzębski

30.09.2021 15:43

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Od pracy w Kolegium SN wstrzymali się przedstawiciele zarówno Izby Cywilnej, jak i Izby Karnej oraz Izby Karnej SN. Chodzi o Dariusza Dończyka, Agnieszkę Piotrowską, Michała Laskowskiego, Jarosława Matrasa, Barbarę Skoczkowską, Piotra Prusinowskiego, Bohdana Bieńka i Krzysztofa Rączkę.

Sędziowie wyjaśnili w oświadczeniu, że wstrzymują się od udziału w pracach Kolegium SN do czasu całkowitego zaprzestania działalności Izby Dyscyplinarnej.

Domagają się tym samym wykonania wyroków Trybunału Sprawiedliwości UE, który uznał, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem UE i zobowiązał polskie władze do zawieszenia stosowania przepisów dotyczących w szczególności uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN.

Zobacz też: "Kradną, ale się dzielą". Zgorzelski ostro o PiS

Prezes Izby Karnej SN Michał Laskowski, jeden z sędziów, którzy opuścili posiedzenie kolegium, powiedział PAP, że jest to jedyna dostępna forma protestu przeciwko funkcjonowaniu Izby Dyscyplinarnej.

"Nie możemy akceptować lekceważenia prawa"

- Nie chodzi o to, że nie chce się nam rozstrzygać różnych spraw, tylko my nie mamy już innej możliwości wyrażenia swojej opinii. Nie możemy akceptować lekceważenia prawa, czy działania bezprawnego. A mielibyśmy siedzieć w Kolegium i obradować o ważnych sprawach, akceptując to de facto - wyjaśnił sędzia.

- Chcemy uzdrowienia tej sytuacji, bo do tej pory słyszymy tylko zapowiedzi - dodawał w rozmowie z TVN24, wyjąśniając powody protestu.

W komunikacie na stronie SN poinformowano natomiast, że przez wstrzymanie prac przez sędziów "uniemożliwiono wejście w życie nowego regulaminu pracy w Sądzie Najwyższym, zatrudnienie dwóch osób na wakujących stanowiskach kierowniczych oraz przyjęcie nowego podziału czynności".

Źródła: Twitter, PAP, TVN24

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (188)