"Towarzyszu Horała!". Przyjechali na Wiejską z wielkimi transparentami
Przed Sejmem ruszył protest przeciwko budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego. Kilkadziesiąt mieszkańców kilku gmin obawia się utraty swoich gospodarstw. Demonstrujący uderzają m.in. w odpowiedzialnego za realizację projektu Marcina Horałę.
11.04.2023 | aktual.: 11.04.2023 13:44
W piątek ogłoszono zakończenie programu dobrowolnego skupu gruntów pod budowę CPK. Mieszkańców, którzy się nie zgłosili, czeka wywłaszczenie. Ten etap rozpocznie się po tym, jak spółka otrzyma decyzję lokalizacyjną dla lotniska, co ma wydarzyć się do końca roku.
Wielu mieszkańców się na to nie zgadza - nie chcą bowiem stracić gospodarstw, w których mieszkają całe życie. Po godz. 9 na ulicy Wiejskiej rozpoczęła się pikieta, w której biorą udział protestujący z m.in. Teresin, Wiskitek, Brzezin, Mszczonowa, Żyrardowa, Baranowa czy Palowic.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Protestujący podkreślają, że rząd bezzasadnie ich straszy wywłaszczeniem. - CPK nie ma decyzji środowiskowej, nie ma decyzji lokalizacyjnej. Na jakiej podstawie straszą ludzi? - pyta jeden z uczestników pikiety w rozmowie z RMF FM.
Demonstrujący podkreślają także, że stawka, którą rząd proponował za grunty, była stanowczo za niska.
Manifestujący mają z sobą m.in. transparenty uderzające w Marcina Horałę, który odpowiada za realizację projektu CPK. "Towarzyszu Horała! Masz tu rower, stare buty, nie rób tu poruty" - napisano na jednym z nich.
Kiedy rozpocznie się budowa CPK?
Horała zapowiadał w lutym, że pierwsze prace budowlane rozpoczną się latem. Mają być prowadzone na gruntach, które zostały dobrowolnie sprzedane CPK.
Podkreślał także, że wszyscy otrzymają za swoje nieruchomości pieniądze. - Warunki wykupu, program dobrowolnych nabyć, później odszkodowania za wywłaszczenia w programie CPK są lepsze niż we wszystkich innych do tej pory prowadzonych programach, takich jak budowa autostrad - mówił.
Pełnomocnik rządu zapewniał, że budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego zakończy się w 2027 roku. - Kwestia komercyjnego użytkowania to już decyzja linii lotniczych - mówił.
Krytyczny raport NIK. Możliwe opóźnienie
Proces budowy CPK został skrytykowany w raporcie Najwyższej Izbie Kontroli, w którym wskazywano, że najważniejsza rządowa inwestycja ma spore opóźnienia i planowany termin zakończenia prac jest zagrożony.
Wskazano też, że konieczne jest "niezwłoczne przeprowadzenie rzetelnej analizy kosztów i korzyści, zarówno tych ekonomicznych, jak i społecznych, jakie ma przynieść budowa największego lotniska w naszym kraju".
Horała bronił się, że mimo krytyki NIK nie stwierdził żadnych nieprawidłowości.
Czytaj więcej:
Źródło: WP, RMF FM, TVN24