CPK nie ma, są imprezy. Wiceminister się tłumaczy
W niedzielę w miejscowości Krokowa na Pomorzu bawiono się na rodzinnym pikniku. Atrakcji było moc. Za wszystko zapłaciła spółka Centralny Port Komunikacyjny. Nie wszystkim ta impreza na koszt podatnika przypadła do gustu. Pojawiło się pytanie, dlaczego inwestycję tę promuje się na Pomorzu, w okręgu wyborczym Marcina Horały, pełnomocnika rządu ds. CPK. Wiceminister tłumaczy, że takie imprezy odbywają się w całej Polsce.
18.07.2022 | aktual.: 18.07.2022 21:15
Pierwsza łopata pod budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego ma zostać wbita w 2023 roku. Właściciele gruntów, na których ma powstać CPK protestują, nie są zachwyceni ani pieniędzmi, jakie są im oferowane w zamian za ich nieruchomości, ani samą inwestycją, która będzie miała wpływ na ich życie. Tymczasem w Polsce organizowane są pikniki, które mają promować budowę CPK.
Jeden z nich odbył się w niedzielę w Krokowej, niewielkiej kaszubskiej miejscowości na Pomorzu. "Dziś w Krokowej kolejny piknik z serii Kierunek CPK. To okazja, żeby w luźniejszej atmosferze porozmawiać o korzyściach dla Polski z Programu Inwestycyjnego CPK" - poinformował na swoim profilu na Twitterze wiceminister Mrcin Horała, pełnomocnik rządu ds. CPK.
Wiceminister zauważył we wpisie, że na imprezie obecna była ekipa TVN. "Na pewno, żeby zrobić obiektywny materiał o pozytywnej imprezie dla rodzin" - zakpił.
Te słowa zachęciły dziennikarza Radia ZET do skomentowania celowości organizowania takiej imprezy w Krokowej. "Lekko złośliwy wpis pana ministra Horały zainspirował mnie do tego, by lekko złośliwie sprawdzić co łączy nadmorską gminę Krokowa z Centralnym Portem Komunikacyjnym, skoro to właśnie między innymi tu zdecydowano się promować CPK" - napisał na swoim profilu na Twitterze Maciej Bąk.
"Zacznijmy od geografii. Krokową łączy z Baranowem, gdzie powstanie CPK, 438 kilometrów. Dziś, żeby dostać się autem z punktu A do punktu B, musimy liczyć sobie 4 godziny i 40 minut ciągłej jazdy" - kontynuuje w kolejnym wpisie dziennikarz radia ZET.
"Może zatem Krokowa leży niczym Końskie, na trasie jednej z planowanych kolejowych "szprych" do Centralnego Portu Komunikacyjnego? Nic na to nie wskazuje, plany zakładają tylko połączenie Gdynia-Lębork. A w Krokowej dziś po dawnej linii kolejowej jeżdżą rowerzyści (super trasa!)" - informuje Bąk.
Krokowa, jak przypomniał dziennikarz radia ZET, leży w okręgu wyborczym numer 26, z którego startował w ostatnich wyborach Marcin Horała. "I to on tak cieszył się z wygranej swojego partyjnego kolegi w wyborach na wójta Krokowej w 2018 r., pisząc o 'odbiciu matecznika PO'" - przypomniał Bąk, zamieszczając wpis wiceministra z 2018 roku.
Wójtem Adam Śliwicki, pełnomocnik PiS na powiat pucki, poinformował dziennikarza, że impreza odbyła się na koszt CPK, gmina udostępnił jedynie teren.
"Wśród atrakcji były między innymi dmuchańce dla najmłodszych, symulatory lotów, kolejka, wata cukrowa, ale też spotkania z ekspertami lotniczymi i kolejowymi. Hostessy były ubrane w stroje stewardes, a wieczór uświetnił zespół disco polo Zajefajni!" - informuje na swoim profilu na Twitterze Maciej Bąk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O ocenę tego wydarzenia dziennikarz Radia ZET zapytał posłankę KO Agnieszkę Pomaskę. - Nie ma przypadków. Pan Horała pojechał do swojego okręgu wyborczego, żeby promować się za publiczne pieniądze nas wszystkich. To jest dyskwalifikujące - stwierdziła. Zapowiedziała też złożenie interpelacji w tej sprawie.
Tymczasem już za tydzień CPK organizuje kolejny piknik rodzinny. Tym razem w Bolszewie w gminie Wejherowo. "To również okręg wyborczy... Marcina Horały" - zauważył Bąk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Na krytyczne wpisy dziennikarz radia ZET odpowiedział na swoim profilu na Twitterze wiceminister Horała.
"1. Pinknik odbywają się w całej Polsce. 2. CPK buduje system transportowy dla całej Polski. 3. W Krokowej w sezonie jest wielu gości spoza gminy. 4. I tu już absolutny hit - z lotnisk i linii kolejowych korzystają nie tylko ludzie mieszkający w ich bezpośrednim sąsiedztwie" - napisał pełnomocnik rządu ds. CPK.
Źródło: twitter.com