Protest kobiet. Minister Marlena Maląg apeluje do seniorów: rozmawiajcie z wnukami
Protesty kobiet przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji przyciągnęły tłum młodych ludzi. Według minister rodziny Marleny Maląg "narażają oni (przez to) zdrowie i życie bliskich". Polityk wystosowała apel do seniorów o rozmowę z wnukami.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego wywołał wielkie emocje. Gremium stwierdziło, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest niezgodna z konstytucją. Według ostatniego badania opinii społecznych aż 73 proc. Polaków nie popiera ostatniej decyzji Trybunału Konstytucyjnego, zaś strajki kobiet popiera ponad połowa badanych.
Od początku protestów rząd uznaje je za nieprawne (w dobie pandemii dozwolone są zbiorowiska do 5 osób - red.) i apeluje o rozsądek. Robi to również minister rodziny i polityki społecznej.
- Młodzi ludzie, którzy są na polskich ulicach, wracając do domów, narażają zdrowie i życie swoich bliskich. Dlatego chciałabym zaapelować do naszych seniorów, by w rozmowie z młodym pokoleniem zwrócili uwagę, że dziś bezpieczeństwo jest ponad wszystko, troska o zdrowie i życie drugiego człowieka. Za to jesteśmy wspólnie odpowiedzialni - mówiła w TVP Info Marlena Maląg.
Jeszcze kilka dni temu minister rodziny apelowała o ograniczenie kontaktów międzypokoleniowych. Na konferencji prasowej w KPRM poinformowała, że żaden senior nie zostanie sam, a rząd pomoże w codziennych trudnościach. Uruchomiono m.in. specjalną infolinię, na którą każdy emeryt może zadzwonić i poprosić o pomoc.
- Konsultant zbierze konkretne dane, one zostaną skierowane do DPS-ów i stamtąd zostanie dostarczona pomoc. Drodzy seniorzy: zostańcie w domu, nie zostawimy was bez wsparcia - mówiła polityk.