"Proszę nie podpisywać!". Prezydent: to moja decyzja
To moja decyzja, nie konsultuję jej z nikim, ale jestem oczywiście otwarty na argumenty - przypomniał prezydent Bronisław Komorowski po spotkaniu z Piotrem Dudą, szefem NSZZ "Solidarność". Rozmowa dotyczyła reformy emerytalnej, której przeciwni są związkowcy. Chcieliby, by prezydent odmówił podpisania uchwalonej już ustawy.
Prezydent mówił, że rozmowa była spokojna i rzeczowa.
Z kolei Piotr Duda po wyjściu z Pałacu Prezydenckiego powiedział, że było to "typowe spotkanie w konwencji nie związkowej, ale politycznej".
Piotr Duda dodał, że chciałby, aby Bronisław Komorowski pilnował, aby rząd mając gotowe ustawy, jak najszybciej przesłał je do parlamentu.
Przed Pałacem Prezydenckim odbywa się pikieta, na którą przyszło kilka tysięcy związkowców. Nowelizacja ustawy emerytalnej przewiduje, że od przyszłego roku wiek emerytalny będzie wzrastał o trzy miesiące każdego roku, aż do docelowego wieku 67 lat. Mężczyźni osiągną go w roku 2020, a kobiety w 2040.