ŚwiatProszą papieża o zdymisjonowanie arcybiskupa

Proszą papieża o zdymisjonowanie arcybiskupa

W Papieskiej Akademii Życia doszło do buntu - pięciu jej członków poprosiło Benedykta XVI o zdymisjonowanie jej przewodniczącego arcybiskupa Rino Fisichelli - informują włoskie media. Wśród sygnatariuszy listu do papieża wymieniają Marię Smereczyńską.

Proszą papieża o zdymisjonowanie arcybiskupa
Źródło zdjęć: © AP | Alessandra Tarantino

20.02.2010 | aktual.: 20.02.2010 15:42

Powodem protestu pięciu obrońców życia jest stanowisko, jakie arcybiskup Fisichella zajął w zeszłym roku w artykule na łamach watykańskiego dziennika "L'Osservatore Romano". Chodziło w głośną sprawę obłożenia ekskomuniką przez biskupa z Brazylii lekarzy i matki 9-letniej dziewczynki, która zaszła w bliźniaczą ciążę w wyniku gwałtu dokonanego przez ojczyma. Ciążę usunięto, by ratować życie 9-latki.

W reakcji na to wydarzenie abp Fisichella w artykule pod tytułem "Po stronie brazylijskiej dziewczynki" pisząc, że choć aborcja była zawsze potępiana przez prawo moralne, jednocześnie skrytykował ekskomunikę nałożona przez biskupa Jose Cardoso Sobrinho.

Podkreślił, że dziewczynkę należało w pierwszym miejscu "obronić i utulić", by odczuła, że wszyscy są z nią, "bez żadnego rozróżnienia".

"Zamiast myśleć o ekskomunice należało koniecznie najpierw stanąć na straży jej niewinnego życia i zaoferować takie człowieczeństwo, którego my, ludzie Kościoła, powinniśmy być głosicielami i mistrzami" - oświadczył wówczas szef Papieskiej Akademii Życia. Tak jednak się nie stało, zauważył, co w jego opinii wyrządziło szkodę nauczaniu Kościoła, które - jak dodał - w oczach wielu wydaje się nieczułe, niezrozumiałe i pozbawione miłosierdzia.

Te słowa wywołały oburzenie najbardziej radykalnych obrońców życia z Akademii, liczącej 158 członków. Napisali oni list do Benedykta XVI prosząc o zdymisjonowanie przewodniczącego. Uznali, że abp Fisichella nie rozumie, co niesie ze sobą absolutny szacunek dla niewinnego życia ludzkiego.

Pod listem podpisali się belgijski ksiądz Michel Schooyans, emerytowany profesor z Uniwersytetu w Lovanio, autor głośnej książki "Aborcja i polityka", etyk z Londynu Luke Gormally, Wenezuelka Christine de Marcellus Vollmer, szefowa organizacji Sojusz dla Rodziny, angielski działacz katolicki Thomas Ward oraz była posłanka Maria Smereczyńska z Polskiej Federacji Stowarzyszeń Rodzin Katolickich.

Dziennik "Corriere della Sera" napisał w sobotę, że w Watykanie wiadomość o liście wywołała irytację, przede wszystkim dlatego, że został on ogłoszony w internecie. Rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi oświadczył, że list nie dotarł do papieża i jego drugiego adresata, sekretarza stanu kardynała Tarcisio Bertone. Ks. Lombardi wyraził jednocześnie zdumienie tym, że "taki dokument wprowadzono do publicznego obiegu". Uznał to za "niestosowne".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)