Prostytutka: to mnie zgwałcił inspektor od radarów
Fakt dotarł do ofiary pracownika GIDT Tomasza L. (28 l.), któremu prokuratorzy postawili zarzut gwałtu na prostytutce. Anna K (19 l.), ofiara jurnego inspektora od fotoradarów, który trafił za kraty, ze szczegółami opowiedziała o horrorze, jaki zgotował jej funkcjonariusz.
23.08.2013 06:50
Było słoneczne przedpołudnie, Tomasz L. służbowym fordem podjechał na parking, przy którym stała Anna K. Dziewczyna twierdzi, że mężczyzna udawał policjanta i zapytał ją o dokumenty. Tomasz L. był ubrany w zielony mundur, co wzbudziło podejrzenia kobiety. – Dla świętego spokoju wolałam jednak współpracować – opowiada 19-latka. Nie miała jednak przy sobie dokumentów, co rozwścieczyło Inspektora. – W takim razie inaczej pogadamy – miał zagrozić Tomasz L. I według relacji Anny K., nakazał dziewczynie klęknąć, a kiedy odmówiła podszedł do niej od tyłu i zatrzasnął jej kajdanki na rękach. – Potem zdjął mi spodnie i zaczął się do mnie dobierać – opowiada kobieta.
Potem już ponoć siłą wsadził Annę K. do samochodu i zawiózł w głąb lasu. – Na początku odbył ze mną zwykły stosunek, potem kazał mi zrobić już co innego. Bałam się o swoje życie – mówi Anna K. Po wszystkim miał jej powiedzieć: „Masz milczeć (...) Będę do ciebie przyjeżdżał raz w tygodniu”. – Byłam przerażona, obiecałam, że nikomu nie powiem. Wtedy rozkuł mnie i pojechał, nawet nie płacąc – opowiada ofiara aresztowanego pod zarzutem gwałtu inspektora i dalej relacjonuje przebieg spotkania z Tomaszem L. – Wsiadł do służbowego samochodu GITD, włączył koguta i odjechał, chwyciłam za telefon i o gwałcie zawiadomiłam policję.
Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania domniemanego gwałciciela, który w końcu sam zgłosił się na komendę. – Prokuratura przedstawiła Tomaszowi L. zarzut doprowadzenia podstępem i przemocą do obcowania płciowego pokrzywdzoną A.K. Czyn zarzucony podejrzanemu zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 2 do 12 lat – powiedziała nam prokurator Danuta Klimiuk. Podejrzany o gwałt inspektor siedzi w areszcie.
Polecamy w wydaniu internetowym Fakt.pl: Tak ma wyglądać walka z kibolami? Herszt kibiców lata z władzami klubu