Prokuratura zbada, czy "GW" bezprawnie opublikowała adres premiera
Prokuratura sprawdzi, czy stołeczna "Gazeta
Wyborcza" publikując informację o dokładnym, prywatnym adresie
premiera złamała prawo. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia
przestępstwa w tej sprawie wniósł Generalny Inspektor Ochrony
Danych Osobowych.
13.02.2007 12:10
Jak poinformowała szefowa Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów Agnieszka Ważna, choć zawiadomienie wpłynęło do tej prokuratury, w najbliższych dniach zostanie podjęta decyzja, czy sprawy nie przenieść - ze względu na rangę osób, które w niej występują - do prokuratury okręgowej.
Sprawa na pewno będzie badana. GIODO to poważny organ, fachowcy w swojej dziedzinie i oni doszli do wniosku, że nastąpiło naruszenie prawa; prowadzili korespondencję z gazetą, by wyjaśniono im, dlaczego doszło do czegoś takiego, na podstawie jakich przepisów - powiedziała Ważna.
Chodzi o artykuł pt. "Noc taczek u premiera" opublikowany w "Gazecie Wyborczej Stołecznej" 3 października 2006 r. Według GIODO, w publikacji zostały podane dane osobowe premiera Jarosława Kaczyńskiego - jego dokładny adres zamieszkania. GIODO uznał, że mogło dojść do popełnienia przestępstwa z art. 51 ustawy o ochronie danych osobowych, polegające na udostępnieniu danych osobom nieupoważnionym.
Generalny Inspektor uzasadniając zawiadomienie przypomniał m.in., że konstytucja gwarantuje każdemu prawo do ochrony prawnej życia prywatnego. Przyznał, że choć poziom ochrony prywatności osób publicznych jest co prawda relatywnie niższy w porównaniu do osób nieuczestniczących w życiu publicznym, to dane dotyczące prywatnego adresu również podlegają ochronie. GIODO powołał się tu na ustawę o ochronie danych osobowych, która mówi, że osobie pełniącej funkcję publiczną przysługuje prawo do ochrony dotyczących jej danych osobowych.
GIODO, zanim zawiadomił prokuraturę, zwrócił się do "Gazety Wyborczej" o wskazanie podstaw prawnych dla ujawnienia danych premiera. W odpowiedzi zastępca redaktora "GW" Piotr Stasiński wskazał na przepisy konstytucji mówiące o wolności prasy i swobody wypowiedzi oraz art. 1 prawa prasowego, który mówi, że "prasa korzysta z wolności wypowiedzi i urzeczywistnia prawo obywateli do ich rzetelnego informowania, jakości życia publicznego oraz kontroli i krytyki społecznej".
Za popełnienie przestępstwa z art. 51 ustawy o ochronie danych osobowych grozi kara grzywny, ograniczenia albo pozbawienia wolności do lat dwóch.