PolskaProkuratura wszczęła śledztwo ws. Sikorskiego

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. Sikorskiego

Jest śledztwo z doniesienia Antoniego Macierewicza w sprawie ujawnienia przez ówczesnego ministra obrony Radosława Sikorskiego tajemnicy państwowej - poinformowała prokuratura.

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. Sikorskiego
Źródło zdjęć: © AFP

12.03.2008 | aktual.: 12.03.2008 15:00

Postępowanie wszczęto z uwagi na to, że wyjaśnienie wszystkich okoliczności zdarzenia wymaga przeprowadzenia czynności o charakterze procesowym -powiedziała rzeczniczka warszawskiej Prokuratury Okręgowej Katarzyna Szeska.

Dodała, że śledztwo wszczęto w sprawie podejrzenia popełnienia przez byłego szefa MON przestępstwa ujawnienia w marcu i kwietniu 2007 dziennikarzom 'Rzeczpospolitej' i 'Newsweeka' informacji stanowiących tajemnicę państwową, uzyskanych na posiedzeniu Kolegium ds. służb specjalnych 9 stycznia 2007.

Od listopada 2007 roku prokuratura okręgowa w Warszawie prowadziła postępowanie sprawdzające w sprawie domniemanego ujawnienia tajemnicy państwowej przez Sikorskiego. Doniesienie, dotyczące ujawnienia mediom w marcu i kwietniu 2007 r. przez b. ministra obrony narodowej informacji niejawnych złożył b. szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Antoni Macierewicz.

Macierewicz nie chciał wtedy zdradzić szczegółów zawiadomienia. Mówił jedynie, że jego powodem jest to, co sam Sikorski mówił w mediach o swych rozmowach z najwyższymi osobami w państwie - w tym z prezydentem - na temat Afganistanu.

Sam Sikorski - wówczas kandydat na szefa MSZ w rządzie Donalda Tuska - komentował, że w całej sprawie może chodzić o to, iż wielokrotnie wyśmiał pseudoinformacje Macierewicza, jakoby północny Afganistan i armia afgańska były ponownie pod kontrolą Rosji.

W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" z marca 2007, już po odejściu z MON, Sikorski mówił, że główną przyczyną ustąpienia był jego konflikt z szefem kontrwywiadu wojskowego. Byłem zaniepokojony informacjami przedstawianymi przez szefostwo tej służby w sprawach Afganistanu. Jeżeli prezentowane są informacje, że armia afgańska jest pod kontrolą Rosji, a sojusz północny to jej agentura, to choć nie mam reputacji przesadnego rusofila, uważam, że to mieści się bliżej obsesji niż profesjonalnego osądu - mówił wtedy Sikorski.

W maju 2007 roku Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie nierozliczenia się z dokumentami niejawnymi przez Macierewicza - jako wiceszefa MON w 2006 r. Prokuratura uznała, że nie doszło do złamania prawa. Doniesienie o przestępstwie złożyło w styczniu 2007 MON - jeszcze gdy szefem tego resortu był Sikorski. (mg)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)