Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wypadku w kopalni Mysłowice-Wesoła
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wypadku w kopalni Mysłowice-Wesoła, gdzie dwaj górnicy zginęli, a dwaj inni odnieśli obrażenia w wyniku zawału skał stropowych. W czwartek późnym wieczorem w kopalni odbyła się wizja lokalna z udziałem przedstawicieli nadzoru górniczego.
- Zostało wszczęte postępowanie, które będzie prowadzone pod kątem wypadku przy pracy ze skutkiem śmiertelnym – przekazała w piątek rano w rozmowie z Polską Agencją Prasową zastępca prokuratora rejonowego w Mysłowicach Marta Bińkowska.
Jeszcze w czwartek wieczorem do kopalni przybył prokurator, który wraz z policjantami przeprowadzał oględziny.
- Jest planowana sekcja zwłok, są zabezpieczone ciała górników, jest zabezpieczona dokumentacja. Planowane są dalsze czynności - wyjaśniła prok. Bińkowska.
Tragedia w kopalni Mysłowice-Wesoła. Nie żyje dwóch górników
Tragiczny wypadek w kopalni Mysłowice-Wesoła wydarzył się w czwartek po południu. O godz. 16.28 nastąpił zawał w ścianie na poziomie 665 m. Rzecznik Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Głogowski poinformował, że w zasięgu skutków zdarzenia było czterech pracowników, z których dwaj wydostali się z zagrożonej strefy o własnych siłach. Natomiast pozostałych dwóch pracowników zostało przysypanych.
Ratownicy wydobyli ich po około dwóch godzinach. Ofiary to doświadczeni górnicy w wieku niespełna 50 i 33 lat.
Dwaj górnicy, którzy wyszli z zawału o własnych siłach, podczas transportu do szpitali byli przytomni. Jeden z nich trafił do szpitala św. Barbary w Sosnowcu, a drugi trafił do ośrodka w Katowicach-Ochojcu. Mężczyźni nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Prawdopodobnie wkrótce zostaną wypisani do domów.
"Niezależnie od prokuratorskiego śledztwa, przyczyny i okoliczności wypadku wyjaśnia Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach pod nadzorem Wyższego Urzędu Górniczego" – dowiedziała się Polska Agencja Prasowa.
Rzecznik PGG Tomasz Głogowski przekazał, że jeszcze w czwartek późnym wieczorem w miejscu wypadku odbyła się wizja lokalna.
- Po wizji wydane zostały zalecenia odnośnie prac, które musi wykonać kopalnia – poinformował rzecznik.
Postępowanie nadzoru górniczego, wyjaśni czy prace w rejonie wypadku były prowadzone zgodnie z przepisami, dokumentacją robót oraz zasadami sztuki górniczej. Badaniom będzie poddana dokumentacja, przesłuchani zostaną także świadkowie – górnicy, którzy byli w zagrożonym rejonie. Ściana wydobywcza, przy której doszło do zawału, została wyłączona z ruchu, pozostała część kopalni pracuje normalnie.