Prokuratura Wojskowa zbada, skąd wyciekły dokumenty o Suboticiu
Wojskowa Prokuratura Okręgowa bada sprawę przecieku do mediów tajnych dokumentów WSI podczas likwidacji tych służb. Chodzi o zobowiązanie do współpracy Milana Suboticia. Członek sejmowej komisji ds. służb specjalnych Janusz Zemke (SLD) powiedział, że kilka dni temu otrzymał od prokuratury informację, że wszczęła w tej sprawie postępowanie.
21.11.2006 | aktual.: 21.11.2006 20:27
Janusz Zemke, który złożył doniesienie do prokuratury, powiedział, że jego wątpliwości wzbudził fakt, iż na opublikowanym przez media dokumencie nie ma śladu decyzji ministra Obrony Narodowej o jej odtajnieniu. Jego zdaniem może to świadczyć o tym, że dokumenty zostały skopiowane zanim szef MON podjął taką decyzję. Można sprawdzić, kto miał styczność z tym dokumentem i kto skserował materiały wywiadu wojskowego będące w gestii służb - dodał.
Na początku października "Gazeta Polska" napisała, że sekretarz programowy TVN Milan Subotić, dawniej pracujący w TVP, współpracował z PRL-owskimi służbami specjalnymi. Później gazety opublikowały m.in. podpisaną przez Suboticia deklarację o dobrowolnej współpracy z wywiadem wojskowym PRL.
W związku z publikacjami Instytut Pamięci Narodowej poinformował, że dokumenty dotyczące Suboticia na wniosek Ministra Obrony Narodowej zostały 17 października wyjęte ze zbioru zastrzeżonego.