PolskaProkuratura przesłuchała Naumana

Prokuratura przesłuchała Naumana

W zeszłym tygodniu Prokuratura Okręgowa w Warszawie przesłuchała jako świadka Aleksandra Naumana, byłego wiceministra zdrowia i szefa Narodowego Funduszu Zdrowia - poinformował o tym rzecznik prokuratury Maciej Kujawski. Oprócz Naumana, przesłuchano też jego byłego wspólnika, Wacława Bańbułę. Kujawski nie podał żadnych szczegółów.

25.08.2004 | aktual.: 25.08.2004 10:57

W końcu lipca br. wszczęto śledztwo w sprawie domniemanego udziału Naumana i Bańbuły w "aferze sprzętowej" z lat 90. Podstawą śledztwa jest artykuł kodeksu karnego, przewidujący karę do 8 lat więzienia za pomocnictwo przy oszustwie.

Stało się to po tym, jak "Rzeczpospolita" napisała, że dotarła w Szwajcarii do dowodów, że spółka Pharmakon, która na aferze sprzętowej zarobiła najwięcej, przekazała 200 tys. franków szwajcarskich na konto bankowe Naumana. Nauman zaprzeczał tym zarzutom. Potem ABW przypominała, że Urząd Ochrony Państwa zajmował się sprawą w latach 1997, 1998 i Nauman nie został wymieniony wśród osób odpowiedzialnych za aferę, z powodu której budżet państwa stracił ok. 100 mln zł.

Ostatnio szwajcarska prokuratura wykryła i zablokowała konta m.in. Naumana, a także innych osób mogących mieć związek z "aferą sprzętową". Warszawska prokuratura zwróciła się do szwajcarskich organów wymiaru sprawiedliwości o informacje prowadzonego przez nie śledztwa.

Kujawski poinformował w środę, że prokuratura dostała już część dokumentów ze Szwajcarii w tej sprawie. "Trwa ich tłumaczenie" - dodał.

W latach 1995-96 m.in. firma Pharmakon wstawiała do polskich szpitali sprzęt medyczny, przekonując dyrektorów, że nie muszą za niego płacić. Potem jednak wystawiała faktury i budżet państwa zapłacił 100 mln zł. W fikcyjnych darowiznach sprzętu medycznego miała pośredniczyć firma, której współwłaścicielem był Nauman. Firma oferowała szpitalom nowoczesną aparaturę medyczną i zapewniała dyrektorów, że koszty nabycia sprzętu zostaną pokryte z funduszy rezerwowych Ministerstwa Zdrowia. Ze sprawą był związany Ryszard P., doradca ówczesnego szefa resortu zdrowia Jacka Żochowskiego, który napisał list uwiarygadniający całe przedsięwzięcie. Proces P. trwa w Łodzi.

Nauman był wiceministrem zdrowia, gdy resortem tym kierował Mariusz Łapiński i jednym z jego najbliższych współpracowników. W marcu 2003 r. został odwołany ze stanowiska wiceszefa resortu zdrowia. Kilka tygodni później został powołany przez ówczesnego premiera Leszka Millera na prezesa NFZ, mimo że na jego kandydaturę nie zgadzał się pełniący wówczas funkcję szefa resortu Marek Balicki. W związku z tym dzień później Balicki zrezygnował z funkcji ministra zdrowia. Nauman został odwołany z szefowania NFZ w maju 2003. Jego odejście było jednym z efektów doniesień medialnych o patologiach w finansach ochrony zdrowia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)