PolskaProkuratura przedstawi zarzuty posłowi LPR

Prokuratura przedstawi zarzuty posłowi LPR

Po uzyskaniu informacji z Sejmu o zrzeczeniu się przez Witolda Hatkę (LPR) immunitetu, Prokuratura Okręgowa w Kaliszu będzie mogła wezwać posła, by przedstawić mu zarzuty - powiedział jej rzecznik prasowy Janusz Walczak.

20.02.2004 | aktual.: 20.02.2004 14:11

Zarzuty dotyczą nieprawidłowości w Wielkopolskim Banku Rolniczym S.A. w Kaliszu, gdy Hatka był przewodniczącym Rady Nadzorczej banku.

Pod koniec stycznia ubiegłego roku, kaliska prokuratura skierowała wniosek do Sejmu o wyrażenie zgody na pociągnięcie Hatki do odpowiedzialności karnej. W środę poseł sam zrzekł się immunitetu. Swoją decyzję uzasadnił chęcią oczyszczenia się ze wszystkich stawianych mu zarzutów i udowodnienia swojej niewinności.

Według Walczaka, podstawą do złożenia w Sejmie wniosku o uchylenie immunitetu były "materiały zgromadzone w trakcie śledztwa, dotyczącego nieprawidłowości w Wielkopolskim Banku Rolniczym S.A. w Kaliszu".

Prokuratura twierdzi, że Hatka, jako przewodniczący Rady Nadzorczej WBR, nie dopełnił trzy lata temu ciążącego na nim obowiązku należytej dbałości o interesy majątkowe przy zawieraniu umowy o zawiązaniu spółki Hatrol z siedzibą w Krakowie. "Powołanie tej spółki odbyło się przy zaangażowaniu kapitału WBR. Bank poniósł stratę w kwocie 2,6 mln zł. Grozi za to kara więzienia od 1 roku do 10 lat" - twierdzi rzecznik.

Trudna sytuacja finansowa doprowadziła w 2001 r. do ustanowienia dla WBR zarządcy komisarycznego. W tym samym roku WBR przejął Bank Śląski ING w Katowicach.

WBR był jedynym w Polsce prywatnym bankiem rolniczym. Dziesięć lat temu założyło go około 2400 akcjonariuszy, głównie rolników.

W Sejmie Hatka przekonywał, że prokuratura przypisuje mu czyny nie popełnione, określając działania zgodne z prawem jako bezprawne. "Jest to atak polityczny przy czynnym współudziale służb specjalnych, do którego nie ma realnych podstaw" - mówił.

Walczak zaznaczył, że po przedstawieniu zarzutów, poseł zostanie przesłuchany w charakterze podejrzanego. "W przypadku złożenia przez niego wyjaśnień, prokuratura będzie musiała je sprawdzić" - podkreślił. Zwłaszcza, jeśli poseł wskaże nowe i istotne okoliczności - dodał.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)