Prokuratura przedłużyła śledztwo w sprawie zabójstwa Dębskiego
O pół roku warszawska prokuratura przedłużyła
śledztwo w sprawie zabójstwa Jacka Dębskiego. Wniosła również do
sądu o przedłużenie aresztu dla świadka zbrodni, Haliny G.
30.06.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Trwają intensywne czynności śledcze, ze względu na dobro postępowania prokuratura nie informuje o jego przebiegu - powiedziała w sobotę Małgorzata Dukiewicz, rzecznik prasowy prokuratury Okręgowej w Warszawie.
W nocy z 11 na 12 kwietnia Jacek Dębski, były szef Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, został śmiertelnie postrzelony na warszawskiej Saskiej Kępie. Odnaleziony na ulicy w pobliżu Mostu Poniatowskiego przez przypadkowego przechodnia, trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie i zmarł po kilku godzinach.
Przed śmiercią Dębski wyszedł z Haliną G. z restauracji, w której spędzał swój ostatni wieczór. Według policji, G. była z Dębskim w momencie zabójstwa.
Policja praktycznie wykluczyła już, że zabójstwo Dębskiego miało motyw polityczny. Pod uwagę brane są za to bliskie - według policjantów - związki b. ministra sportu z gangsterami z "Pruszkowa". Dębski był m.in. wylegitymowany w czasie wspólnej jazdy samochodem z gangsterem z grupy pruszkowskiej, Krzysztofem K. ps. Nastek - zamieszanym w kradzieże samochodów i handel narkotykami. (mp)