Prokuratura oskarżyła "Gazownika"
Akt oskarżenia przeciwko Tadeuszowi S., "Gazownikowi" - mężczyźnie podejrzanemu o seryjne gwałty i rabunki w Warszawie w latach 1996-98, skierowała do sądu warszawska prokuratura.
"Tadeuszowi S. przedstawiono 15 zarzutów. W przeważającej mierze dotyczą one dokonania rozboju na nieletnim z użyciem niebezpiecznych narzędzi połączonego z doprowadzaniem do odbycia stosunku płciowego lub wykonania czynności seksualnych" - powiedział w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Maciej Kujawski.
"Gazownik" wybierał swe ofiary, czekając pod szkołami; następnie szedł za dzieckiem pod jego dom. Do mieszkań był wpuszczany, bo podawał się za pracownika gazowni. Kilka lat temu kilka tysięcy plakatów z jego portretem pamięciowym rozwieszono w Warszawie.
Jako dowody w śledztwie zabezpieczono m.in. odciski palców Tadeusza S. oraz jego kod DNA. Sam oskarżony, który od momentu zatrzymania w kwietniu 2002 r. jest w areszcie, nie przyznaje się do winy - twierdzi, że "niczego nie pamięta".
S. już wcześniej był karany za rozboje. Grozi mu 15 lat więzienia. (aka)