Prokuratura oskarża zakonnicę o śmierć 4-latka
Zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci
4-letniego Mateusza, który utonął w rowie melioracyjnym w Domu
Dziecka w Otorowie (Wielkopolskie), postawiła policja
siostrze zakonnej opiekującej się feralnego dnia dziećmi -
poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Według prokuratury, siostra w sposób nienależyty opiekowała się dzieckiem, które podczas zabawy przeszło na sąsiedni plac i wpadło do rowu melioracyjnego.
44-letniej Jolancie W. postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka i zaproponowano dobrowolne poddanie się karze. Siostra, która przyznała się do winy, zostanie skazana - jeżeli sąd się zgodzi - na trzy miesiące więzienia w zawieszeniu na dwa lata - powiedział Adamski.
4-letni Mateusz 12 kwietnia spadł ze skarpy otaczającej staw i rów melioracyjny, w którym się utopił. Chłopca przez całą noc poszukiwało kilkuset funkcjonariuszy policji i Straży Pożarnej.
Śledztwo w tej sprawie nie jest jeszcze zakończone. Prokuratura bada wątki sprawności zabezpieczeń oddzielających miejsce zabaw od pozostałych terenów Domu Dziecka.