Prokuratura odrzuca argumenty Żemka ws. FOZZ
Nie zgadzamy się z argumentami oskarżonego Grzegorza Żemka - oświadczyły przed Sądem Okręgowym w Warszawie oskarżycielki podczas procesu w sprawie Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego.
Żemek mówił w trakcie poprzednich rozpraw, że prowadził w FOZZ eksperyment ekonomiczny, że Fundusz przyniósł Polsce zyski, a nieprawidłowości wynikały z nierzetelnych kooperantów FOZZ oraz nierzetelnej działalności kontrolerów Najwyższej Izby Kontroli, prokuratury i likwidatorów funduszu. FOZZ to nie była firma biznesowa oskarżonego Żemka i jej działalność przyniosła 137 mln dolarów strat. Wykupiła dług PRL za 57 mln dolarów. Za wykup długu jednak prokuratura nie postawiła mu żadnego zarzutu - podkreśliły prok. Hanna Więckowska i Beata Sawicka-Felczak.
Według prokuratury, Żemek w swoim wystąpieniu pominął wiele dowodów obciążających go i prezentował tylko tezy, które były dla niego wygodne. Zapowiadał wprawdzie, że do dowodów odniesie się w dalszej części wystąpienia, lecz nigdy tego nie zrobił - zwróciły uwagę oskarżycielki. O niektórych transakcjach Żemek mówił, że były "zwykłym obrotem wierzytelności". Jeśli tak, to gdzie tu eksperyment ekonomiczny? - pytały retorycznie.