Prokuratura o sprawie ks. Stryczka: Nie ma mowy o umorzeniu

W śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w stowarzyszeniu Wiosna i mobbingu, którego miał się dopuszczać jego były szef ksiądz Jacek Stryczek pozostało do przesłuchania ponad 200 świadków - ustaliła Wirtualna Polska. Śledczy wykluczają w tej chwili umorzenie sprawy. I wciąż zbierają nowe dowody obciążające byłe władze Wiosny.

Priest Jacek Stryczek holds a traditional Easter palm during Holy Mass on Palm Sunday celebration. Krakow, Poland on April 5th, 2020. Due to the spread of coronavirus the Polish episcopate announced an exemption and invited the faithful to take part in Sunday mass via the internet, radio or television and religious services can have a maximum of five attendees. (Photo by Beata Zawrzel/NurPhoto via Getty Images)Ksiądz Jacek Stryczek odszedł ze stowarzyszenia Wiosna po publikacji Onetu
Źródło zdjęć: © NurPhoto via Getty Images | NurPhoto
Szymon Jadczak

Afera wokół stowarzyszenia Wiosna, organizującego co roku akcję Szlachetna Paczka, wybuchła we wrześniu 2018 r. po tekście Janusza Schwertnera w Onecie. Autor opisał, jak ks. Jacek Stryczek, który od 18 lat kierował Wiosną, prześladuje i znęca się nad swoimi podwładnymi. W tekście wypowiedziało się ponad 20 pracowników i współpracowników Wiosny. Z ich opowieści wynikało, że wiele osób pracę w Wiośnie przypłaciło depresją lub zwolnieniami z pracy wystawianymi przez lekarzy psychiatrów. Niektórzy pracownicy byli w takim stanie, że z pracy zabierała ich karetka.

Lekarz ocenił imprezę TVP. "Dla wariantu Omikron to był sylwester marzeń"

Po publikacji Onetu sprawą stowarzyszenia Wiosna zajęła się krakowska Prokuratura Okręgowa. A w samej Wiośnie doszło do walki o władzę. Ks. Jacek Stryczek podał się do dymisji, zastąpili go najpierw Joanna Sadzik, a następnie ks. Grzegorz Babiarz. On z kolei został usunięty na wniosek prokuratury i zastąpiony kuratorem. Dziś Wiosną ponownie rządzi Joanna Sadzik.

Jak informowała "Gazeta Wyborcza", w czasie swoich krótkich rządów ks. Babiarz miał wyprowadzić z kasy stowarzyszenia ok. 60 tys. złotych, m.in. dla firm dbających o jego wizerunek. I to m.in. ten wątek sprawił, że śledztwo w sprawie Wiosny toczy się od trzech lat i nikt nie usłyszał zarzutów.

W kwietniu 2019 r. policja dokonała przeszukania w mieszkaniu ks. Jacka Stryczka. Zabezpieczono dokumenty i komputer. W oparciu o te materiały śledczy zamówili u biegłych opinię dotyczącą prawidłowości w zarządzaniu pieniędzmi otrzymanymi przez stowarzyszenie Wiosna. Jak wynika z informacji Wirtualnej Polski, prokuratura wciąż czeka na efekty pracy biegłych z zakresu księgowości i finansów.

Przesłuchano już kilkaset osób

Innym powodem, który sprawia, że śledztwo trwa tak długo, jest ogrom świadków do przesłuchania. W sprawie przesłuchano już kilkaset osób. Część przesłuchań w ramach pomocy prawnej przeprowadzają policjanci w całej Polsce. Z informacji Wirtualnej Polski wynika, że wciąż pozostaje do przesłuchania ponad 200 świadków.

Kilka tygodni temu "Dziennik Polski", należący do kupionego przez państwowy Orlen koncernu Polska Press, informował, że "zarzuty o mobbing w stowarzyszeniu Wiosna nie znajdują potwierdzenia w faktach". A dowodem na to miał być m.in. fakt, że "prokuratura w prowadzonym postępowaniu do tej pory nie postawiła zarzutów ani jednej osobie".

W oparciu o tekst "Dziennika Polskiego" w telewizji publicznej i innych mediach prorządowych pojawiły się ataki na Onet oraz autora tekstu o ks. Stryczku. - Nigdy nikt nie podważył świadectw byłych pracowników Wiosny. Zresztą, same władze stowarzyszenia zaraz po ujawnieniu tej sprawy przepraszały każdego, kto - pracując w stowarzyszeniu - doświadczył "sytuacji emocjonalnie trudnych, stresujących, powodujących dyskomfort". Wiem jedno: w tej sprawie nie było żadnego spisku czy formy zemsty na szefie organizacji. Była chęć i odwaga moich informatorów, by nie dopuścić do dalszego upokarzania pracowników Wiosny - mówi Janusz Schwertner w rozmowie z Wirtualną Polską.

Także śledczy z Krakowa nie potwierdzają, żeby zarzuty wobec Stryczka miały się nie potwierdzać. - W toku postępowania dotyczącego nieprawidłowości w stowarzyszeniu Wiosna w dalszym ciągu trwa gromadzenie materiału dowodowego, w tym przesłuchiwane są osoby związane ze stowarzyszeniem Wiosna (do chwili obecnej przesłuchano kilkaset osób). Tym samym w najbliższym czasie nie jest planowane jego zakończenie - przekazał Wirtualnej Polsce rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie Janusz Hnatko.

Szymon Jadczak

Napisz do autora: szymon.jadczak@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie

Mjanma. Junta zaatakowała z powietrza. Zrzuciła bomby z motolotni
Mjanma. Junta zaatakowała z powietrza. Zrzuciła bomby z motolotni
Francja bez rządu. Ustępujący premier wskazuje na możliwą drogę
Francja bez rządu. Ustępujący premier wskazuje na możliwą drogę
Fikcyjna dokumentacja i łapówki. Areszt dla lekarza z Poznania
Fikcyjna dokumentacja i łapówki. Areszt dla lekarza z Poznania
Marek Krawczyk nowym wiceministrem kultury
Marek Krawczyk nowym wiceministrem kultury
Dramatyczna akcja na Śląsku. Awaryjne lądowanie awionetki na jeziorze
Dramatyczna akcja na Śląsku. Awaryjne lądowanie awionetki na jeziorze
Biuro Cichanouskiej zamknięte. Litwa zmienia ochronę
Biuro Cichanouskiej zamknięte. Litwa zmienia ochronę
Znikną wege burgery? Nowe przepisy na horyzoncie
Znikną wege burgery? Nowe przepisy na horyzoncie
"Kategorycznie nie zgadzam się". Nawrocki stawia tamę ws. KRRiT
"Kategorycznie nie zgadzam się". Nawrocki stawia tamę ws. KRRiT
Tragedia na poprawinach. Są zarzuty dla 30-latka
Tragedia na poprawinach. Są zarzuty dla 30-latka
Karol Nawrocki lepszym prezydentem? CBOS ujawnia wyniki sondażu
Karol Nawrocki lepszym prezydentem? CBOS ujawnia wyniki sondażu
Działo się w czwartek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w czwartek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Węgierski minister krytykuje Tuska. "Premierzy bronią terrorystów"
Węgierski minister krytykuje Tuska. "Premierzy bronią terrorystów"