Prokuratura: krzyż w sejmie nie obraża
Prokuratura Rejonowa Łódź-Widzew odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie zdjęcia krzyża z sali plenarnej Sejmu i ukarania marszałka Bronisława Komorowskiego.
03.09.2009 | aktual.: 03.09.2009 15:36
Domagało się tego dwóch mieszkańców Łodzi: Jakub Hubert i Jakub Dubla, działaczy Socjaldemokracji Polskiej i Partii Demokratycznej.Obaj twierdzą, że ich uczucia religijne zostały obrażone, bo krzyż nie powinien się znajdować w miejscu, które jest areną "obłudy, hipokryzji, braku tolerancji, kłamstwa i obelg". Krzyż, ich zdaniem, powinien zostać przeniesiony do kaplicy sejmowej, a marszałek Komorowski ukarany, bo już dawno powinien podjąć taką decyzję, poza tym to właśnie on nie dba o poziom debaty w sali, której patronuje krzyż.
Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa, tłumacząc, że do przestępstwa dochodzi jedynie wówczas, gdy "jego sprawca publicznie znieważa przedmiot czci, bądź miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych". Poza tym według prokuratury niewłaściwe zachowanie posłów wcale nie stanowi publicznego obrażania krzyża.
Jednak obaj łodzianie złożyli w sądzie zażalenie na odmowę widzewskiej prokuratury. Twierdzą, że znieważenie osoby czy obiektu nie musi wcale mieć charakteru bezpośredniego.
Marcin Darda