"Prokuratura Krajowa nie nadzorowała sprawy prezesa PKN Orlen"
Biuro postępowania przygotowawczego
Prokuratury Krajowej nie objęło szczególnym nadzorem postępowania
w sprawie zatrzymania b. prezesa PKN Orlen Andrzeja
Modrzejewskiego - powiedział przed sejmową komisją
śledczą ds. PKN Orlen dyrektor tego biura prok. Jerzy Zientek.
13.12.2004 | aktual.: 13.12.2004 10:27
Zientek wyjaśnił, że jego biuro nie miało wiedzy dotyczącej wszystkich wątków związanych z toczącymi się przeciw Modrzejewskiemu postępowaniami i o podejmowanych wobec niego działaniach. Ponieważ był nadzór Prokuratury Apelacyjnej nad tymi działaniami, nie było potrzeby nadzoru szczególnego Prokuratury Krajowej - mówił.
Prokurator wyjaśnił, że w dniu zatrzymania Modrzejewskiego - 7 lutego 2002 r. - uczestniczył, razem z Prokuratorem Krajowym Karolem Napierskim, w naradzie w Poznaniu. W związku z tym nie byłem, o co pytali dziennikarze, drugą osobą, z którą pani minister sprawiedliwości Barbara Piwnik była tego dnia na spotkaniu u premiera Leszka Millera - powiedział.
Powiedział też, że nie znał tajnej notatki Zbigniewa Siemiątkowskiego skierowanej do Piwnik, wskazującej na zagrożenie energetyczne państwa wynikające z podpisanie przez PKN Orlen kontraktu z spółką J&S na dostawę ropy.