Trwa ładowanie...
19-05-2007 04:05

Prokuratura bada dowody ws. "seksafery w Samoobronie"

W śledztwie dotyczącym afery "praca za seks" w Samoobronie prokuratura nadal bada dowody obciążające Andrzeja Leppera. A posłowi Stanisławowi Łyżwińskiemu chce odebrać immunitet - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

Prokuratura bada dowody ws. "seksafery w Samoobronie"Źródło: PAP
d31ox9n
d31ox9n

Sejm dostanie w sprawie Łyżwińskiego wniosek z zarzutami oferowania pracy za seks co najmniej kilku kobietom (wszystkie należały do Samoobrony lub pracowały w młodzieżówce) oraz gwałtu. Były wiceszef Samoobrony zaraz po stracie immunitetu ma być aresztowany - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

Rzecznik łódzkiej prokuratury, która prowadzi śledztwo, nie chce ujawnić szczegółów związanych z postępowaniem. Potwierdził, że przedłużono je do sierpnia. Bo aresztowanie Łyżwińskiego może być dopiero początkiem naświetlenia kolejnych wątków w śledztwie. Dziennik ma informacje o następnych świadkach potwierdzających "pracę za seks" w Samoobronie.

Prokuratura nadal będzie też weryfikować dowody obciążające samego szefa Samoobrony. Dotychczas cztery kobiety złożyły wniosek o ściganie Leppera, twierdząc, że obiecywał im karierę w zamian za spędzenie z nim nocy - podaje "Gazeta Wyborcza". (PAP)

d31ox9n
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d31ox9n
Więcej tematów