Prokurator potwierdza zakup Hermesa. Wyjaśnia, do czego służył system

Oprogramowanie Hermes, o którego zakupie napisała "Gazeta Wyborcza" nie było wykorzystywane do pracy operacyjnej - przekonuje prokurator Michał Ostrowski. "Działa ono na zasadzie bardzo zaawansowanej wyszukiwarki internetowej, pozyskującej dane powszechnie dostępne w internecie" - czytamy w jego oświadczeniu.

Michał OstrowskiMichał Ostrowski
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
Paweł Buczkowski

"Gazeta Wyborcza" ujawniła w poniedziałek, że Prokuratura Krajowa wiosną 2021 r. kupiła za 15 mln zł specjalistyczny system Hermes, który miał być bardziej zaawansowany niż Pegasus. Wątpliwości w tym zakresie mają eksperci ds. cyberbezpieczeństwa, w tym Adam Heartle - z "Zaufanej Trzeciej Strony". Wskazuje, że Hermes to po prostu "narzędzie do automatyzacji procesów zbierania informacji z otwartych źródeł".

Oświadczenie w tej sprawie wydał także zastępca prokuratora generalnego Michał Ostrowski, który nie uznaje zmian przeprowadzonych w Prokuraturze Krajowej przez Adama Bodnara. Ustalenia "Gazety Wyborczej" określa jako "nieprawdziwe".

"Wbrew sugestiom dziennika oprogramowanie, o którym mowa w tekście nie było wykorzystywane do pracy operacyjnej. Działa ono na zasadzie bardzo zaawansowanej wyszukiwarki internetowej, pozyskującej dane powszechnie dostępne w internecie" - przekonuje prokurator Michał Ostrowski.

Dodaje, że "nie jest to absolutnie narzędzie do tzw. kontroli operacyjnej, nie przełamuje żadnych zabezpieczeń".

"Pozwala na ustalenie tego co dana osoba lub podmiot pozostawiły w internecie, w części otwartej dla każdego użytkownika sieci. Oprogramowanie pozwalało również badać powiązania między osobami na kontach społecznościowych, co mogło mieć znaczenie dla ustaleń dowodowych" - oświadczył Ostrowski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jest plan na przesłuchanie Ziobry. "Narracja jego kamratów"

Zastępca PG dodał, że obsługą programu zajmowali się analitycy i eksperci kryminalni, w tym z tytułami naukowymi. Do tej pory mieli oni przeszkolić około 100 prokuratorów w zakresie stosowania Hermesa.

"Analizy były wykonywane w formie pisemnej, na wniosek prokuratora, a tryb wykonywania analiz określony był w stosownym zarządzeniu Prokuratora Krajowego. Stąd za całkowicie niedorzeczną należy uznać próbę przedstawienia przez "GW" stosowania oprogramowania jako czegoś otoczonego jakąś szczególną aurą tajności, a tym bardziej nielegalności" - uważa Michał Ostrowski.

Prokurator dodał, że zakup Hermesa "został dokonany w oparciu o przepisy o zamówieniach publicznych, z udziałem kancelarii prawnej, przy akceptacji szefowej Biura Administracyjno-Finansowego".

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Rosjanie uderzyli. Tysiące Ukraińców bez prądu
Rosjanie uderzyli. Tysiące Ukraińców bez prądu
NATO patroluje Bałtyk. Rosja eskortuje tankowce "floty cieni"
NATO patroluje Bałtyk. Rosja eskortuje tankowce "floty cieni"
Spadnie deszcz. IMGW wydał ostrzeżenia
Spadnie deszcz. IMGW wydał ostrzeżenia
Tragedia w Meksyku. Wybuch w sklepie pochłonął 23 życia
Tragedia w Meksyku. Wybuch w sklepie pochłonął 23 życia
USA uderzyły na Karaibach. Trump kazał zniszczyć statek przemytników
USA uderzyły na Karaibach. Trump kazał zniszczyć statek przemytników
2-letnie dziecko wpadło do basenu. W stanie hipotermii trafiło do szpitala
2-letnie dziecko wpadło do basenu. W stanie hipotermii trafiło do szpitala
Wenezuela rozmieściła rosyjskie systemy Buk-M2E. Chce odstraszyć USA?
Wenezuela rozmieściła rosyjskie systemy Buk-M2E. Chce odstraszyć USA?
Dzień Zaduszny. Procesje i zaduszki w całej Polsce
Dzień Zaduszny. Procesje i zaduszki w całej Polsce
Potworna tragedia w Ugandzie. 15 ofiar, ponad 100 zaginionych
Potworna tragedia w Ugandzie. 15 ofiar, ponad 100 zaginionych
Działo się w nocy. Trump grozi Nigerii, atak na pociąg w Anglii
Działo się w nocy. Trump grozi Nigerii, atak na pociąg w Anglii
Marokańskie roszczenia z poparciem ONZ. Mimo sprzeciwu Algierii
Marokańskie roszczenia z poparciem ONZ. Mimo sprzeciwu Algierii
Biedronka testuje nowy system parkowania. Mandaty sięgają 3,5 tys. zł
Biedronka testuje nowy system parkowania. Mandaty sięgają 3,5 tys. zł