Prokurator: bestialstwo było dla nich zabawą
Prokuratura w Lubaczowie skierowała do Sądu Okręgowego w Przemyślu akt oskarżenia przeciwko 19- i 20-latkowi, którym zarzuca bestialskie pobicie dwóch bezdomnych. Jeden pobitych zmarł. Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia ze sprawą, której okoliczności byłyby tak drastyczne. Trudno zrozumieć zachowanie
tych młodych ludzi, dla których bestialstwo było swego rodzaju
zabawą - powiedziała zastępca prokuratora rejonowego Maria Budzianowska.
W październiku 2006 roku, w jednym z opuszczonych domów w Lubaczowie przebywali dwaj bezdomni: 51-letni Zdzisław W. i 47-letni Marian M. Jak wynika z aktu oskarżenia, późnym wieczorem wtargnęli tam dwaj młodzi mieszkańcy Lubaczowa. Najpierw zgasili świeczkę, przy której siedzieli bezdomni, a następnie - bez powodu - zaczęli ich bić i kopać. Potem uciekli.
Na skutek pobicia Zdzisław W. trafił do szpitala. Miał połamane żebra i krwiak mózgu. Mimo wysiłków lekarzy, nie udało się go uratować. Rany odniesione przez drugiego poszkodowanego okazały się mniej groźne i Marian M. przeżył.
Policja szybko wytypowała i zatrzymała sprawców pobicia ze skutkiem śmiertelnym, którzy nie potrafili podać motywów swego czynu. Tłumaczyli się jedynie tym, że byli pod wpływem alkoholu.
Danielowi A. i Marcinowi K. grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.