PolskaProjekt "Zatrzymaj Aborcję" w Sejmie. Z komisji trafia do podkomisji

Projekt "Zatrzymaj Aborcję" w Sejmie. Z komisji trafia do podkomisji

Sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny rozpoczęła opiniowanie obywatelskiego projektu "Zatrzymaj aborcję" i szybko zdecydowała o utworzeniu specjalnej podkomisji. Momentami na sali było gorąco. Inicjatorka projektu Kaja Godek próbowała zabrać głos, ale nie pozwoliła jej na to przewodnicząca komisji.

Projekt "Zatrzymaj Aborcję" w Sejmie. Z komisji trafia do podkomisji
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Radosław Rosiejka

02.07.2018 | aktual.: 02.07.2018 17:16

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Już na samym początku prac komisji posłowie rozpatrywali wniosek o odrzucenie projektu ustawy, ale większość posłów była temu przeciwna. Następnie przewodnicząca Komisja Polityki Społecznej i Rodziny zaproponowała głosowanie nad powołaniem nadzwyczajnej podkomisji w sprawie projektu "Zatrzymaj Aborcję"

To nie spodobało się inicjatorce projektu "Zatrzymaj Aborcję" Kai Godek, która domagała się udzielenia jej głosu. - Przychodzę w imieniu miliona obywateli, a nie w imieniu własnym. Pani odrzuca moje prośby o spotkanie. Wnioskuję o udzieleni mi głosu. Czy ja będę dalej lekceważona? - mówiła, choć przewodnicząca komisji na to jej nie pozwoliła. - Stosujecie przemoc wobec obywateli, którzy chcą obrony życia dzieci - dodawała.

- Dzisiejsza komisja nie jest o tym, kto jest za, a kto przeciw zabijaniu dzieci. Dzisiaj zajmujemy się tym, jak będziemy procedować projekt – odpowiadała Kai Godek przewodnicząca sejmowej komisji Bożena Borys-Szopa (PiS)

Do tych słów później odniosła się Joanna Scheuring-Wielgus. - Dwa razy padły tutaj stwierdzenia o zabijaniu dzieci. Tutaj nikt nie jest za zabijaniem dzieci – protestowała posłanka.

Projekt "Zatrzymaj Aborcję" trafia do podkomisji

Po kilkunastu minutach posłowie zdecydowali o powołaniu podkomisji nadzwyczajnej ds. rozpatrzenia projektu "Zatrzymaj Aborcję". Za było 20 posłów, a przeciw 14; nikt się nie wstrzymał.

Po wybraniu składu komisji, Kaja Godek znów protestowała. – Do podkomisji wybrano posłów, którzy przez ostatnie 6 miesięcy byli przeciw projektowi – mówiła.

- Proszę nie kłamać, jak zwykle - odpowiedziała Kai Godek przewodnicząca komisji Bożena Borys-Szopa.

Decyzję o powołaniu podkomisji skomentowała też Joanna Scheuring-Wielgus. "Kaja Godek narazie znowu odchodzi z kwitkiem. Powołano podkomisję, która ma zająć się jej ustawą. W kuluarach wróble ćwierkają, że nigdy się nie zajmie. Ale trzymamy rękę na pulsie!" - napisała na Twitterze.

Projekt "Zatrzymaj Aborcję"

Inicjatorem projektu jest Kaja Godek. "Zatrzymaj Aborcję" to obywatelski projekt ustawy, który usuwa z obowiązujących teraz przepisów przesłankę embriopatologiczną, czyli zakłada, że aborcja ze względu na nieuleczalne i ciężkie wady płodu powinna być zabroniona.

Pod projektem podpisało się ponad 800 tys. osób. Episkopat zaapelowali do posłów o "ochronę życia wszystkich dzieci przed urodzeniem" i przypomnieli, że popierają założenia "Zatrzymaj aborcję".

Ogólnopolski Strajk Kobiet zapowiedział manifestację przed Sejmem. Wezmą w nim udział posłowie PO i Nowoczesnej. Manifestację mają odbyć się także w innych miastach Polski.

_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (1029)