Polska"Projekt prezydenta przeciwdziała dzikiej lustracji"

"Projekt prezydenta przeciwdziała dzikiej lustracji"

Prezydencki projekt zmian w ustawie
lustracyjnej zmierza w kierunku ucywilizowania i przeciwdziałania
dzikiej, arbitralnej lustracji - podkreślił w Sejmie
Mateusz Piskorski z Samoobrony. Poinformował, że klub Samoobrony
popiera projekt zmian.

11.01.2007 | aktual.: 11.01.2007 14:59

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Piskorski zaznaczył jednak, że Samoobrona ma pewne wątpliwości m.in. do zapisu dotyczącego karalności funkcjonariuszy, którzy fałszowali w PRL akta służb specjalnych (dziś nie sa oni ścigani). Powiedział, że taka regulacja może spowodować, że nie będą oni - w obawie przed karą - chcieli zeznawać w procesach lustracyjnych.

Zdaniem Samoobrony, w czasie prac nad projektem trzeba się też zastanowić czy nie wprowadzić regulacji - zapobiegających kolejnym przeciekom z "teczek" znajdujących się w archiwach IPN. Dziś bagno lustracji znów bulgocze i błoto się rozpryskuje na osoby, których autorytet był dotąd niepodważalny - zauważył.

Piskorski dodał, że Samoobrona jest za tym by ustawa lustracyjna umożliwiała obronę godności każdego człowieka - dlatego, jego zdaniem, dobrym rozwiązaniem jest zaproponowany w projekcie prezydenckim powrót do badania oświadczeń lustracyjnych w trybie karnym.

Prezydencki projekt noweli dotyczy uchwalonej w październiku 2006 r. ustawy zmieniającej dotychczasowe zasady lustracji, która wejdzie w życie 1 marca. Według ustawy, badane obecnie przez Rzecznika Interesu Publicznego i Sąd Lustracyjny oświadczenia osób publicznych będą zastąpione zaświadczeniami IPN o zawartości archiwów tajnych służb PRL. Od zaświadczeń można by odwoływać się do sądu cywilnego. Ustawa zakłada też ujawnienie zapisów tajnych służb PRL o ich osobowych źródłach informacji oraz rozszerza dostęp do teczek IPN.

Projekt prezydencki przywraca m.in. oświadczenia lustracyjne, które badałby nowy pion lustracyjny IPN w procedurze karnej. Ich prawdziwość stwierdzałyby sądy okręgowe, właściwe dla miejsca zamieszkania lustrowanego. Projekt przywraca też 10-letni zakaz pełnienia funkcji publicznych dla "kłamców lustracyjnych".

Źródło artykułu:PAP
prezydentsamoobronaipn
Komentarze (0)