ŚwiatProjekt nowego traktatu UE - główne punkty kompromisu z Brukseli

Projekt nowego traktatu UE - główne punkty kompromisu z Brukseli

W nocy z piątku na sobotę, po
kilkudziesięciu godzinach negocjacji, przywódcy państw Unii
Europejskiej porozumieli się w Brukseli w sprawie mandatu
stanowiącego projekt nowego traktatu UE.

23.06.2007 | aktual.: 23.06.2007 20:28

Nowy traktat pod nazwą Traktat Reformujący ma zostać przyjęty przez Konferencję Międzyrządową (IGC) do końca tego roku; zastąpi odrzuconą przez Francję i Holandię eurokonstytucję.

Poniżej przedstawiamy ogólne założenia osiągniętego kompromisu.

TRAKTAT, A NIE KONSTYTUCJA

Podczas gdy konstytucja miała zastąpić wszystkie dotychczasowe traktaty jednym, nowy projekt ma rozszerzać dwa traktaty założycielskie (a więc traktaty rzymskie z 1957 roku, ustanawiające Wspólnotę Europejską, a także traktat z Maastricht o Unii Europejskiej), podobnie jak czyniły to wcześniej traktaty amsterdamski (z 1996 roku) i nicejski (z 2000 roku).

Nowy tekst, jako lista zmian, będzie co prawda krótki, lecz raczej niezrozumiały dla nie-specjalistów, w przeciwieństwie do planowanej konstytucji.

Traktat nie będzie zawierał określeń pozwalających na związanie UE w jeden organizm państwowy, takich jak "konstytucja" czy symbole (flaga, hymn i godło). Dotychczasowe symbole pozostaną w użyciu.

Nie będzie stanowiska ministra spraw zagranicznych, lecz mający te same uprawnienia "wysoki przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa", równy wiceprzewodniczącemu Komisji Europejskiej i koordynujący działania Unii na zewnątrz.

Karta Praw Podstawowych (54 artykuły dotyczące praw politycznych i społecznych Europejczyków) nie zostanie umieszczona w traktacie. Będzie się do niej natomiast odnosił jeden z artykułów.

OBLICZANIE WIĘKSZOŚCI KWALIFIKOWANEJ

Mimo że nowy traktat ma wejść w życie w 2009 roku, przywódcy państw UE uzgodnili, że do 2014 roku będą obowiązywały dotychczasowe, korzystne dla Polski zasady głosowania w Radzie UE, jakie przewiduje Traktat z Nicei.

Dopiero potem zacznie obowiązywać system podwójnej większości państw (55%) i obywateli (65%) z eurokonstytucji. Przez trzy kolejne lata, do 2017 roku, każdy kraj będzie mógł zażądać powtórnego głosowania w systemie nicejskim i jeśli zbuduje mniejszość blokującą - decyzja nie zapadnie.

Szczegóły dotyczące zasad głosowania zostaną uzgodnione w trakcie Konferencji Międzyrządowej.

ZAKRES DECYZJI PODEJMOWANYCH WIĘKSZOŚCIĄ KWALIFIKOWANĄ

Zakres decyzji podejmowanych większością kwalifikowaną i w zgodzie z Parlamentem Europejskim został rozszerzony na około 40 nowych dziedzin - w pierwszej kolejności tych dotyczących współpracy sądowniczej i policyjnej.

Wciąż zgodnie z zasadą jednomyślności rozważane będą kwestie unijnej polityki zagranicznej, podatków, polityki społecznej, zasobów i rewizji traktatów.

ZMIANY W INSTYTUCJACH

Począwszy od 2009 roku zacznie funkcjonować stałe przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej, wybierane na trwającą dwa i pół roku kadencję, w miejsce obecnego półrocznego systemu rotacyjnego. Do jego kompetencji będzie należało przygotowanie i koordynowanie szczytów.

Od 2014 roku skład Komisji Europejskiej będzie wynosił 2/3 liczby krajów członkowskich. Kraje będą reprezentowane na zasadzie "równej rotacji". Obecnie każdy kraj ma "swojego" komisarza.

WZMOCNIENIE PARLAMENTÓW NARODOWYCH

Holandia wywalczyła większe znaczenie parlamentów narodowych, co pozwoli im domagać się w określonych sytuacjach od Komisji Europejskiej ponownego rozpatrzenia projektów, jeśli uznają, iż częściowo pokrywają się one z kompetencjami państwa.

UZUPEŁNIENIA

Pojawiły się też różne inne uzupełnienia, takie jak solidarność energetyczna w przypadku zakłócenia dostaw - kwestia bliska Litwie i Polsce, niepokojąca te kraje ze względu na dużą zależność od surowców pochodzących z Rosji.

Na żądanie Holandii włączono do tekstu odniesienie dotyczące kryteriów wprowadzania do Unii nowych członków.

Francja natomiast wywalczyła zmianę zapisu dotyczącego rynku wewnętrznego i konkurencji, zapobiegając - jak to ujął sobotni "Le Monde" - "otwarciu drzwi wszelkim abominacjom ultraliberalizmu".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)