Program Nowoczesnej. Eksperci: zbyt chaotyczny, ogólnikowy
• Eksperci negatywnie oceniają program Nowoczesnej
• Dr Borowiec (UJ): zbyt chaotyczny, adresowany do rozproszonej grupy wyborców
• Dr Pietrzyk-Zieniewicz (UW): zbyt ogólnikowy, wiele z tych haseł już słyszeliśmy
Eksperci, z którymi rozmawiała Wirtualna Polska krytykują program ogłoszony w weekend przez Nowoczesną. W ocenie politologa dr Piotra Borowca z Uniwersytetu Jagiellońskiego oferta kierowana przez partię Ryszarda Petru do Polaków jest zbyt chaotyczna. - Próbują dotrzeć do pewnych grup wyborców, ale bardzo rozproszonych. Nie sądzę, aby takie działanie okazało się skuteczne. Wydaje mi się też, że Nowoczesna nie zyska zbyt wielu sympatyków deklaracją o zrównaniu i wydłużeniu wieku przejścia na emeryturę do 67. roku życia - tłumaczy ekspert UJ.
- Program Nowoczesnej jest zbyt ogólnikowy, brakuje szczegółów i precyzji. Wiele z tych haseł już słyszeliśmy z ust polityków i niewiele z tego wynikło. Polacy mogą nie zaufać drugi raz, słysząc te same sformułowania - mówi Wirtualnej Polsce dr Ewa Pietrzyk-Zieniewicz. Politolog Uniwersytetu Warszawskiego negatywnie ocenia postulat dotyczący wieku emerytalnego. - Jeżeli Polak ma pracować dłużej, zwłaszcza wobec deklaracji tego rządu, że jednak będzie krócej, to chciałby wiedzieć, jakie korzyści z tego wynikną. Nowoczesna nie postarała się o to, aby sumiennie wytłumaczyć wyborcom tę kwestię - wyjaśnia politolog UW. I dodaje, że Ryszard Petru poprzestając na samej deklaracji popełnił poważny, polityczny błąd. - Samo hasło, "pracujmy dłużej, bo finanse państwa w kiepskim stanie", nie porwie obywatela - mówi Pietrzyk-Zieniewicz.
Zdaniem dr Borowca dzięki weekendowej konwencji Nowoczesna odniosła jednak pewne korzyści. - Przedstawiła się jako główny przeciwnik PiS-u. Zaważył na tym postulat postawienia przed Trybunałem Stanu premiera i prezydenta. Myślę, że deklaracja ta przywróciła ugrupowaniu najważniejsze miejsce po stronie opozycji i zbudowała z niej głównego oponenta rządzącej partii - tłumaczy politolog UJ. Odmienny pogląd w tej sprawie wyraża Pietrzyk-Zieniewicz.
- O Trybunale Stanu dla prezydenta i premier mówi dziś wielu polityków opozycji, zarówno z parlamentu, jak i spoza, więc Nowoczesna nie powiedziała niczego nowego. Oczywiście osoby, którym nie podoba się rząd PiS-u, przyjmą tę deklarację pozytywnie. Mam jednak wrażenie, że jest za wcześnie na takie buńczuczne wypowiedzi. Deklaracje o Trybunale Stanu mogą padać wtedy, gdy są szanse na zrealizowanie tych planów, Nowoczesnej jest do tego bardzo daleko - ocenia Pietrzyk-Zieniewicz.
Do najważniejszego postulatu Nowoczesnej zaprezentowanego podczas weekendowej konwencji należy wprowadzenie skutecznego i sprawnie zarządzanego państwa. Dlatego ugrupowanie to chce ograniczyć władzę prezydenta, a zwiększyć kompetencje premiera. Jednocześnie ugrupowanie Petru postuluje ograniczyć do dwóch kadencję parlamentarzystów, prezydentów i burmistrzów miasta oraz chce, aby starości i marszałkowie województw byli wybierani w demokratycznych wyborach.
Nowoczesna proponuje również zmienić zasady programu Rodzina 500 plus, by, jak stwierdził lider partii, świadczenia nie trafiały do najbogatszych. Ugrupowanie Petru wprowadzić "przyjazny rozdział państwa i Kościoła" oraz umożliwić zawieranie związków partnerskich i finansowanie zabiegów in vitro z budżetu państwa.
Do najważniejszych postulatów gospodarczych partii Petru należy zaliczyć obniżenie obu stawek podatku PIT, likwidacja przywilejów różnych grup zawodowych i społecznych oraz ograniczenie barier biurokratycznych i przeszkód w zakładaniu i prowadzeniu firm. Partia chce też wydłużyć wiek przejścia na emeryturę. W ocenie Nowoczesnej powinien wynosić on 67 lat dla kobiet i mężczyzn.
Podczas weekendowej konwencji partii Petru padła również ważna deklaracja dotycząca obecnej władzy. - Dziś mogę wam wszystkim w Polsce obiecać, że gdy nadejdzie ten dzień (przy. red. Nowoczesna wygra wybory), postawimy przed Trybunałem Stanu prezydenta Andrzeja Dudę i premier Beatę Szydło. Postawimy ich za łamanie konstytucji. Nie może być równych i równiejszych. Nie może być pobłażania dla tych, którzy popełniają przestępstwa, także wtedy, gdy sprawują najwyższe stanowiska w państwie - mówił szef Nowoczesnej. Program Nowoczesnej podzielony jest na cztery rozdziały strategiczne, dotyczące ustroju państwa, gospodarki i wizji społeczeństwa oraz 20 rozdziałów branżowych. Najważniejsze postulaty zamieszczone w czterech rozdziałach wstępnych dotyczą spraw ustrojowych: sprawny rząd, silna gospodarka i wolni obywatele.