Trwa ładowanie...
d2i5qiu
15-02-2007 14:15

Prof. Rowiński: afera w szpitalu MSWiA może odstraszyć Polaków od transplantacji

Afera w szpitalu MSWiA może odstraszyć Polaków od transplantacji; ludzie będą się bali takich operacji - powiedział krajowy konsultant ds. transplantologii, prof. Wojciech Rowiński. Zapowiedział, że odda się do dyspozycji ministra zdrowia, chociaż nie czuje się osobiście
odpowiedzialny za to, co się wydarzyło.

d2i5qiu
d2i5qiu

Zarzut zabójstwa pacjenta postawiła prokuratura ordynatorowi oddziału kardiochirurgii szpitala MSWiA w Warszawie, Mirosławowi G. Lekarz został aresztowany.

Jest to nieszczęście. Ta afera zbulwersuje społeczeństwo i ludzie będą się bali operacji przeszczepienia narządów- powiedział prof. Rowiński. Jego zdaniem, afera ta może odstraszyć także rodziny zmarłych - potencjalnych dawców, od których można by zaraz po śmierci pobrać narządy i przeszczepić je innym osobom, by ratować ich życie.

Według prof. Rowińskiego, roczna średnia zgonów wśród pacjentów, którzy przeszli operację przeszczepienia serca, w całej Polsce wynosi ok. 30%.

Rowiński poinformował, że w piątek spotka się z ministrem zdrowia Zbigniewem Religą, by porozmawiać z nim o aferze w szpitalu MSWiA. Jak tłumaczył, zamierza rozmawiać z ministrem m.in. o potrzebie zorganizowania w mediach "szeregu audycji, które mogłyby uspokoić społeczeństwo" i "oswoić" transplantologię, aby Polacy nie bali się takich zabiegów.

d2i5qiu

Zapowiedział również, że w piątek złoży na ręce Religi oświadczenie, w którym - jako krajowy konsultant ds. transplantologii - odda się do dyspozycji ministra zdrowia. Nie czuję się jednak osobiście odpowiedzialny za to, co się wydarzyło, ponieważ konsultant krajowy nie ma uprawnień do kontroli jakości leczenia w szpitalach, z wyjątkiem sytuacji, kiedy wysyła go minister - zaznaczył Rowiński.

O Mirosławie G. prof. Rowiński powiedział: Znam go od bardzo wielu lat. Wiem, że jest bardzo zręcznym i dobrym kardiochirurgiem, niezwykle pracowitym; który czasami miewał trudności w kontaktach interpersonalnych, być może wynikające z własnego zaangażowania w pracę.

Według komunikatu Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA), "w 2006 roku przeprowadził on przeszczep serca u pacjenta, wiedząc o poważnych przeciwwskazaniach do przeprowadzenia zabiegu. Nie dochował, mimo iż miał taką możliwość, odpowiedniej staranności. Po zabiegu zażądał od rodziny pacjenta korzyści majątkowej, której nie otrzymał. Kilka dni po operacji wydał polecenie odłączenia pacjenta od urządzeń wspomagających czynności życiowe, co spowodowało natychmiastowy zgon pokrzywdzonego".

d2i5qiu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2i5qiu
Więcej tematów