Takiej sprzyjającej sytuacji nie będzie już nigdy, biorąc pod uwagę, że ponad 60 państw będzie wybierało 18 sędziów. A w następnych wyborach będzie tylko uzupełnianie składu - podkreślił Płachta, na co dzień naukowiec z Wydziału Prawa Uniwersytetu Gdańskiego.
Mimo że kwalifikacje na sędziego MTK są niezwykle wysokie, jestem przekonany, że w Polsce można znaleźć odpowiedniego kandydata - dodał profesor.
Polska miała również wkład w opracowanie statutu MTK. Jeden z artykułów układu wynegocjowanego w Rzymie w 1998 został dołączony z inicjatywy delegacji polskiej.
To art. 102, który w gronie ekspertów jest określany mianem polskiego przepisu. Definiuje on ekstradycję oraz mechanizm przekazywania oskarżonych Trybunałowi. Dzięki temu przepisowi wiele państw było w stanie ratyfikować statut bez konieczności zmiany konstytucji. Dotyczy to przepisów prawa krajowego, które zabraniają ekstradycji własnych obywateli. Z tego przepisu skorzystała też Polska - wyjaśnił Płachta. (mag)
