PolitykaProf. Monika Płatek: w więzieniach najczęściej siedzą wyborcy PiS

Prof. Monika Płatek: w więzieniach najczęściej siedzą wyborcy PiS

Prof. Monika Płatek: w więzieniach najczęściej siedzą wyborcy PiS
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara
Violetta Baran
26.06.2019 09:06, aktualizacja: 26.06.2019 09:35

Profesor Monika Płatek ma bardzo krytyczny stosunek do czekającej na podpis prezydenta nowelizacji Kodeksu karnego. Jej zdaniem uderzy ona najbardziej w wyborców PiS. - Bo to oni głównie zapełniają więzienia - stwierdziła znana karnistka.

- Jeżeli ta ustawa jest elementem wyprowadzania Polski z Unii Europejskiej, elementem, który ma pozbawić ludzi 500 plus, elementem przyzwyczajania nas, że można nie szanować reguł i odbierać prawa człowieka, to to jest bardzo konsekwentny krok w tym kierunku - zauważyła profesor Płatek, gość programu "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24, tłumacząc, dlaczego jest w stanie sobie wyobrazić, że prezydent Andrzej Duda podpisze tę nowelizację.

- Główny zarzut jest do trybu uchwalania przez Sejm, przez Senat i treści, jakie ta propozycja ustawy zawiera - mówiła o uchwalonej nowelizacji Kodeksu karnego prof. Monika Platek, karnistka z Instytutu Prawa Karnego na Uniwersytecie Warszawskim. - Mówimy o ogromnych zmianach w Kodeksie karnym, które całkowicie niszczą i tak naprawdę doprowadzają do totalnej klęski tego, co wypracowaliśmy przez ostatnie 200 lat na polu prawa karnego - dodała.

- To nie jest szybkie tempo prac, ponieważ przeczytanie samych opinii na ten temat zajmuje więcej niż dwa dni. Jeżeli chcemy to zrobić ze zrozumieniem, to musimy się nad tym jeszcze bardziej pochylić i to oznacza, że wszyscy posłowie PiS, PSL, Kukiz’15 nie rozumiejąc, za czym głosują, godzą się, żeby odebrać Polkom i Polakom bezpieczeństwo, zaprzeczyć podstawowym zasadom, które mówią, że nie można surowiej karać niż to było wcześniej przewidziane, jeżeli czyn został popełniony wcześniej - mówiła prof. Płatek.

Prof. Płatek o nowelizacji Kk: uderzy przede wszystkim w wyborców PiS

- Nie można stosować prawa wstecz i nie można tak naprawdę doprowadzać do złamania podstawowych praw człowieka, które np. mówią, że kara śmierci jest zakazana - kontynuowała prof. Płatek. - Kara dożywotniego pozbawienia wolności, bez możliwości ubiegania się o warunkowe, przedterminowe zwolnienie, jest taką formą. Czyli tak naprawdę ci wszyscy posłowie i posłanki godzą się na to, aby wyborcy PiS, bo to oni głównie zapełniają więzienia, zostali pozbawieni ochrony i możliwości bezpiecznego stawania przed wymiarem sprawiedliwości - podkreśliła karnistka. - Co więcej, wszyscy, którzy zagłosowali za tymi zmianami, godzą się również na to, aby oddać wymiar sprawiedliwości w ręce prokuratorów. Ponieważ w tej ustawie to, sędziego sprowadzamy do osoby, która będzie wyznaczać karę, którą wskaże prokurator - stwierdziła.

- Dlaczego pani powiedziała, że to wyborcy PiS zapełniają głównie więzienia? - zapytał Konrad Piasecki. - Bo w więzieniach najczęściej siedzą wyborcy PiS - stwierdziła prof. Płatek. Na uwagę prowadzącego program, że skazani jednak przeważnie głosują na PO, a nie na PiS, prof. Płatek odpowiedziała, że: "Już w więzieniach być może zmieniają kierunek". - Natomiast ta ustawa uderzy przede wszystkim w wyborców PiS. A poza tym będzie służyła do tego, żeby np. móc niewygodnych ludzi, skazując w ramach Kodeksu karnego, a więc uznając winę, przesuwać bezterminowo do zakładu psychiatrycznego - alarmowała.

- Po raz któryś z kolei zaostrzamy prawo, a mamy 10-letnią dziewczynkę zamordowaną i 9-miesięczną dziewczynkę zamordowaną - mówiła karnistka, odnosząc się do spraw z Mrowin i z Olecka. Jej zdaniem "to najlepiej pokazuje, że liczenie na działanie po fakcie i możliwość mszczenia się na sprawcach nie prowadzi do tego, że taka dziewczynka będzie żyła". - Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie: czy nam jako obywatelkom i obywatelom zależy na tym, żeby być bezpiecznymi, czy też chcemy dać przyzwolenie politykom na to, żeby nie chroniąc naszego bezpieczeństwa, mogli się później wyżywać, twierdząc, że zemsta to jest to, o co nam chodzi - powiedziała Płatek.

Jej zdaniem ostatnia nowelizacja Kodeksu karnego, która czeka na podpis prezydenta, to przepisy, które "pod pozorem dbania o nasze bezpieczeństwo, to bezpieczeństwo nam odbierają".

Źródło: tvn24.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (536)
Zobacz także