Prof. Jan Duda: syn konsekwentnie realizuje misję. Ojciec prezydenta dziwi się krytyce

Relacje prezydenta Andrzej Dudy i polityków Prawa i Sprawiedliwości nie są zawsze najlepsze, czego nie może zrozumieć ojciec prezydenta. - Boli mnie krytyka ze strony "dobrej zmiany" - mówi prof. Jan Duda.

Prezydent Andrzej Duda i prof. Jan Duda
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kamiński
Arkadiusz Jastrzębski

Działania syna prof. Jan Duda bronił na antenie Radia WNET, pytany właśnie o krytykę decyzji podejmowanych przez prezydenta.

- Jest takie powiedzenie, że „jeszcze się nie urodzin taki, co by wszystkim nie dogodził”. Jest to dla mnie normalne, że mamy różne podejścia co pojęcia troski o dobro wspólne. Mnie osobiście nie dziwi, że jest krytyka, natomiast boli mnie, jeżeli krytyka jest ze strony tzw. dobrej zmiany - mówił prof. Duda.

Ocenił, że to "przykre, że nie wszyscy po stronie dobrej zmiany rozumieją zawiłości i uwarunkowania polityki". Dodał, że w działaniach politycznych ważna jest sztuka przewidywania i "mieszczenia się" w ramach różnych uwarunkowań - w tym międzynarodowych.

- Pełnienie urzędu prezydenta, to jest misja, zwłaszcza kiedy mamy ostre podziały polityczne, a ja twierdzę, że to są tylko podziały polityczne. Społeczeństwo nie jest tak naprawdę podzielone, jesteśmy jednością i to mnie cieszy - mówił ojciec głowy państwa.

Zarzucił opozycji, że ze względów taktycznych chce "wykopywać rowy i dzielić". Wydaje mi się, że syn jako ważne zadanie dla siebie wziął budowanie wspólnoty, scalanie, pracę na rzecz spójności państwa i społeczeństwa, i to konsekwentnie realizuje, pomimo że nie spotyka się to z uznaniem totalnej opozycji - dodał Jan Duda.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: "Prezydent i premier poszli na czele marszu, którego znakiem była falanga”.

Wybrane dla Ciebie

Zabójstwo na Nowym Świecie. Jest ostateczna decyzja sądu
Zabójstwo na Nowym Świecie. Jest ostateczna decyzja sądu
Chaos na M-12. Rosjanie stoją godzinami w kolejkach po paliwo
Chaos na M-12. Rosjanie stoją godzinami w kolejkach po paliwo
Awantura domowa w Tarnowie. Nożem ranił bratanka i ojca
Awantura domowa w Tarnowie. Nożem ranił bratanka i ojca
Werdykt Polaków. Wiadomo, komu ufają, a komu nie ufają najbardziej
Werdykt Polaków. Wiadomo, komu ufają, a komu nie ufają najbardziej
Niemieccy ministrowie w Warszawie. Sygnał powagi wobec Polski?
Niemieccy ministrowie w Warszawie. Sygnał powagi wobec Polski?
Tragiczne skutki ulewy w Odessie. Czwartek dniem żałoby, flagi zostaną opuszczone
Tragiczne skutki ulewy w Odessie. Czwartek dniem żałoby, flagi zostaną opuszczone
125 mln zł tygodniowo. Niespotykana skala rosyjskiej machiny
125 mln zł tygodniowo. Niespotykana skala rosyjskiej machiny
Dwie ofiary pożaru w Berlinie. Podejrzany zatrzymany w Polsce
Dwie ofiary pożaru w Berlinie. Podejrzany zatrzymany w Polsce
Specjalny szczyt UE w Kopenhadze. Orban o dronach: zestrzel je
Specjalny szczyt UE w Kopenhadze. Orban o dronach: zestrzel je
Pociąg potrącił 32-latka. Koszmar na przejeździe kolejowym
Pociąg potrącił 32-latka. Koszmar na przejeździe kolejowym
Zamrożone rosyjskie aktywa. Pieskow krytykuje UE
Zamrożone rosyjskie aktywa. Pieskow krytykuje UE
Presja migracyjna rośnie. Dwukrotny wzrost prób przekroczenia granicy
Presja migracyjna rośnie. Dwukrotny wzrost prób przekroczenia granicy