Prof. Dziekan: wyrok na Saddamie nie do końca bliskowschodni
Arabista, prof. Marek Dziekan uważa, że wyrok na Saddamie Husajnie został wykonany "w sposób nie do końca bliskowschodni". Prof. jest zdziwiony, że nie został on wykonany publicznie. Jego zdaniem, może to doprowadzić do powstania "mitologii Saddama".
30.12.2006 | aktual.: 30.12.2006 14:20
Sposób wykonania wyroku jest absolutnie niezgodny z tym, kim był Saddam; został powieszony, czyli wyrok został wykonany jak gdyby na zwykłym rzezimieszku. Natomiast on powinien być właściwie rozstrzelany. To by była godna śmierć dla wojskowego - podkreślił arabista.
W ocenie prof. Dziekana, po śmierci Husajna można się spodziewać krótkotrwałego napięcia, wynikającego z emocjonalnego działania ludzi na Bliskim Wschodzie. Natomiast nie podejrzewałbym jakichś specjalnych zmian i zwrotów sytuacji. Po prostu jest tak źle, że już gorzej być nie może i myślę że śmierć Saddama nic w tej sytuacji nie zmieni - dodał.
Irak już tyle ucierpiał, że wydaje mi się, że nie należy specjalnie przeceniać tego wydarzenia. Tym bardziej, że mieliśmy złapanie Saddama, jego osądzenie i właściwie żadne z tych wydarzeń nie wywołało jakiejś rewolucji. Wszystko toczyło się własnym torem. Myślę że podobnie będzie i tym razem - powiedział prof. Dziekan.
69-letni Saddam Husajn został stracony w sobotę rano w Bagdadzie. 5 listopada Wysoki Trybunał Iracki uznał Saddama i dwóch jego współpracowników za winnych doprowadzenia do masakry 148 szyitów, zgładzonych w odwecie za nieudany zamach na życie Husajna w 1982 r. w miejscowości Dudżail. Wyrok został podtrzymany we wtorek przez sąd apelacyjny.