Prof. Balcerowicz: Państwo Islamskie i Al Kaida to tylko szyldy. Terroryści to małe, uzbrojone grupy
- Terroryści żerują na bezrobociu i braku perspektyw, na marginesie społecznym - tłumaczył w programie „Po Przecinku” w TVP Info prof. Piotr Balcerowicz, orientalista z Uniwersytetu Warszawskiego. Jego zdaniem za zamachem w Tunezji, w którym zginęło trzech Polaków, nie stoi tzw. Państwo Islamskie, które w tym wypadku jest tylko szyldem dla małej grupy terrorystycznej.
W przeprowadzonym zamachu na Muzeum Bardo w Tunisie zginęły 23 osoby, w tym troje Polaków. To jeden z najtragiczniejszych aktów terroru w Tunezji, będącej popularnym celem wakacyjnych wyjazdów.
Jak przekonywał prof. Balcerowicz, nie można jednak ulegać panice, a Tunezyjczycy są po zamachu w takim samym szoku jak Polacy. – Jeden zamach nie oznacza, że na każdym rogu czai się terrorysta. W Paryżu był zamach, ale jednak tam latamy – argumentował, nawiązując do styczniowego ataku terrorystycznego na redakcję satyrycznego tygodnika „Charlie Hebdo” oraz sklep z artykułami koszernymi. Zginęło wówczas 17 osób.
Wtórował mu Abdelfettah Gaida, Tunezyjczyk od wielu lat mieszkający w Polsce. – To zjawisko jest nam obce, to byli terroryści, bandyci. Ale to jest incydent. Tunezyjczycy tysiącami wyszli na ulice, żeby potępić te zamachy – mówił.
Choć do zamachu w Tunisie przyznało się Państwo Islamskie, zdaniem prof. Balcerowicza nie można się do tej nazwy specjalnie przywiązywać. – Państwo Islamskie to jest szyld. Podpisuje się pod każdym zamachem, do którego nie przyznał się nikt inny. Podobnie jest z Al Kaidą – tłumaczył. Przekonywał, że duże organizacje terrorystyczne nie mają jednolitej struktury i składają się raczej z niezbyt mocno powiązanych ze sobą komórek. – To małe, uzbrojone grupy żerujące na bezrobociu i braku perspektyw, na marginesie społecznym. (Potencjalni członkowie grup terrorystycznych – przyp. red.) to wyalienowana grupa mająca świadomość swojego położenia i nie widząca możliwości rozwiązania swoich problemów w ramach istniejącego systemu. To osoby uważające, że należy im się więcej – ocenił.
Goście programu „Po Przecinku” zgodzili się, że jedynym sposobem na skuteczne przeciwdziałanie terroryzmowi jest demokratyzacja. – Demokracja zapewnia sprawiedliwość. Tam gdzie jest demokracja, jest mniej terroru – mówił Gaida. – Wiele problemów wzięło się z tego, że to Zachód podzielił mapę tych regionów, stworzył reżimy, które sam kontrolował. Demokracja jest jedynym mechanizmem, który potrafi zapewnić spokój na tych terenach – dodał prof. Balcerowicz.