Produkowali spirytus z rozcieńczalnika spirytusowego
Policjanci zatrzymali dwóch radomian w wieku 47 i 57 lat, którzy produkowali spirytus z rozcieńczalnika spirytusowego. Znaleźli u nich ponad tysiąc litrów spirytusu i ponad cztery tysiące litrów rozcieńczalnika. Wartość spirytusu wynosi około 100 tys. zł - poinformował rzecznik prasowy mazowieckiej policji, nadkomisarz Tadeusz Kaczmarek.
Mężczyźni zostali zatrzymani w środę rano, kiedy jechali peugeotem, w którym przewozili dziewięćdziesiąt litrów spirytusu. Wytwarzali go na jednej z posesji w Jedlni-Letnisku niedaleko Radomia. Były tam beczki, pompa, plastikowe pojemniki, filtry oraz tysiąc litrów gotowego spirytusu.
Rozcieńczalnik spirytusowy i substancja na bazie chloru były wlewane do beczek na trzy dni, żeby zaszła odpowiednia reakcja. Następnie przepompowywano to przez filtr z aktywowanym węglem do 20-30 litrowych pojemników. Alkohol trafiał do wiejskich sklepów, domów weselnych lub na bazary - powiedział Kaczmarek.
Na pobliskiej posesji w Jedlni funkcjonariusze znaleźli cztery tysiące dwieście litrów rozcieńczalnika, który był używany w tej produkcji.
Mężczyźni, którzy produkowali alkohol, są w policyjnym areszcie. Właściciele obu posesji zostali zatrzymani i zwolnieni po przesłuchaniu.