PolskaProces za zaszycie chusty w brzuchu pacjenta

Proces za zaszycie chusty w brzuchu pacjenta

Trzech lekarzy i pielęgniarka z Zambrowa
(Podlaskie) odpowiada przez sądem za pozostawienie
chusty chirurgicznej w brzuchu pacjenta. Proces w tej sprawie
rozpoczął się przed południem w Sądzie Rejonowym w
Ostrołęce (Mazowieckie).

Właściwym miejscowo jest dla tej sprawy sąd w Zambrowie, ale tamtejsi sędziowie poprosili o wyłączenie ze sprawy, ponieważ znają oskarżonych. Kilka tygodni temu Sąd Okręgowy w Łomży przychylił się do tego wniosku i akta sprawy przesłał do Sądu Rejonowego w Ostrołęce.

Trzem lekarzom prokuratura postawiła zarzuty nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała pacjenta. Pielęgniarce, która asystowała przy zabiegu i nie dopatrzyła się braku chusty, prokuratura zarzuciła nieumyślne narażenie pacjenta na ciężki uszczerbek na zdrowiu. Oskarżeni nie przyznają się.

Chustę odkryto pod koniec stycznia ubiegłego roku podczas operacji przeprowadzonej w szpitalu w Łomży, bo mężczyzna uskarżał się na bóle brzucha. Była wrośnięta w jelita, co świadczyło o tym, że w ciele 75-letniego pacjenta znajdowała się od kilku lat. Gdy po kilkunastu dniach od zabiegu mężczyzna zmarł, rodzina zawiadomiła prokuraturę.

Postępowanie wszczęto bardzo szybko, ale prokuratura długo czekała na opinię biegłych, próbując ustalić, w którym szpitalu przeprowadzano operację, po której nie usunięto chusty. Mężczyzna przechodził bowiem w życiu kilka operacji w różnych szpitalach w Polsce.

Opinia biegłych wskazała, że chusta została pozostawiona po zabiegu przeprowadzonym w 1997 roku w szpitalu w Zambrowie.

Początkowo prokuratura prowadziła postępowanie dotyczące także podejrzenia nieumyślnego spowodowania śmierci pacjenta. Umorzyła je jednak, bo nie znalazła dostatecznych dowodów popełnienia tego przestępstwa. Z opinii biegłych wynikało bowiem, że pacjent był chory na kilka chorób i nie udało się im przesądzić, że właśnie zaszyta chusta doprowadziła do jego śmierci.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)