Trwa ładowanie...

Proces ws. Ewy Tylman: wypadek czy zabójstwo?

Pełnomocnik rodziny Mariusz Paplaczyk: "Wiemy, że Adam Z. był nad rzeką z Ewą Tylman, że widział jak wpadała do Warty". Po pierwszych dniach rozprawy wciąż trudno stwierdzić jakim materiałem dowodowym dysponuje prokuratura. Jak zapewnia Paplaczyk - jest ich dużo.

Proces ws. Ewy Tylman: wypadek czy zabójstwo?Źródło: WP, fot: Zenon Kubiak
d24oicf
d24oicf

Mec. Mariusz Paplaczyk po pierwszej rozprawie dotyczącej zabójstwa Ewy Tylman, na antenie DDTVN powiedział: "To była tak naprawdę dzień oskarżonego". Według opinii pełnomocnika to nie jest typowy proces poszlakowy. Ze względu na dużą liczbę dowodów, świadków, ekspertyz i biologicznych poszlak - około 60 - Paplaczyk uważa, że cały proces nie opiera się na ustaleniu obecności oskarżonego nad Wartą: "My wiemy, że tam był z Ewą Tylman, że widział jak wpadała do rzeki" , ale na ocenieniu przez sąd czy miał miejsce nieszczęśliwy wypadek, czy doszło do zabójstwa.

Rozmowa w DDTVN DDTVN

Adam Z. w trakcie ostatniej rozprawy zeznał: "nie zabiłem Ewy Tylman, nie wiem w jakich okolicznościach zginęła" i odpowiadał tylko na pytania swojego obrońcy.

- W polskim procesie karnym oskarżony ma prawo kłamać. Ma prawo nawet zaprzeczyć w oczywistych kwestiach - zaznacza pełnomocnik rodziny. Jednak w opinii byłego dyrektora Biura Kryminalistycznego Komendy Głównej Policji Marka Dyjsza odmowa składania zeznań, brak odpowiedzi na pytania jest taktyką, którą obrała obrona. I dodaje, że cała sprawa jest "nietuzinkowa i rzadko spotykana w polskim procesie karnym".

d24oicf

Według Dyjsza sprawa może zakończyć się różnie albo wyrokiem skazującym albo uniewinnieniem. Przypomina szereg spraw z lat 1999-2004, w których raz sądy pierwszej instancji skazywały, a raz uniewinniały oskarżonych w podobnych procesach poszlakowych.

Podczas pierwszej rozprawy sędzia odczytał protokół zeznań Adama Z., których ten w części nie potwierdził. odtworzono także nagrania ekspertyz.

Następna rozprawa zaplanowana została na 17 stycznia. Podczas niej mają zostać przesłuchani policjanci, którym Adam Z. przyznał się do zabójstwa. Policja złożyła wniosek do sądu, aby mogli wystąpić w kominiarkach. Większa część procesu opiera się na ich zeznaniach.

d24oicf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d24oicf
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj