Proces Renaty Beger ma się odbyć już po wyborach
Sąd Rejonowy w Pile odroczył na wniosek obrony ponowne rozpoczęcie procesu posłanki Samoobrony Renaty Beger na 21 listopada - poinformował prezes sądu Krzysztof Dziedzic.
Proces miał ruszyć w czwartek. Obrońca pani poseł złożyła wniosek o zmianę terminu rozpoczęcia procesu ze względu na kolizje terminów z innymi sprawami prowadzonymi przez panią mecenas i sąd przychylił się do tego wniosku - powiedział Dziedzic.
Prokuratura zarzuciła Beger, że od czerwca do sierpnia 2001 roku dopuściła się nadużycia i fałszerstwa przy sporządzaniu list osób popierających kandydatów Samoobrony w wyborach do Sejmu.
Proces Renaty Beger odbędzie się po raz drugi, bo Sąd Okręgowy w Poznaniu uchylił w maju wyrok pilskiego sądu, który w czerwcu 2006 skazał Beger na 2 lata wiezienia w zawieszeniu na 5 lat i 30 tys. zł grzywny za fałszerstwo list wyborczych. Poznański sąd uznał, że Sąd Rejonowy w Pile prowadził proces Beger niezgodnie z przepisami - w trybie uproszczonym, w jednoosobowym składzie sędziowskim.
Ponowny proces także będzie prowadzony przez jednego sędziego. Według nowych przepisów, obowiązujących od końca lipca, trzyosobowe składy sędziowskie orzekają tylko w przypadku sądzenia zbrodni.
W procesie kluczowe okazały się zeznania Ryszarda P., który wpisywał na listy dane dostarczone mu przez posłankę i na jej polecenie miał podrabiać podpisy. Poza tym ponad 1500 świadków zdecydowanie zaprzeczyło, że udzielało poparcia kandydatom Samoobrony. Kilka osób z list w momencie udzielania rzekomego poparcia już nie żyło.
Oskarżonej za nadużycia grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności, a za posługiwanie się nieprawdziwymi danymi - do pięciu lat.