Proces Miloszevicia: zeznania b. obserwatora OBWE
Slobodan Miloszević (AFP)
Na procesie byłego prezydenta Jugosławii Slobodana Miloszevicia były obserwator OBWE John Drewienkiewicz zeznał w piątek, że nie są mu znane dowody na istnienie serbskiego planu wypędzenia Albańczyków z Kosowa w 1999 r.
Zeznający jako świadek skarżenia brytyjski generał mówił jednak o narastających wówczas prześladowaniach ludności albańskiej przez siły serbskie.
Drewienkiewicz był od jesieni 1998 r. członkiem dowództwa misji OBWE w Kosowie, wycofanej przed bombardowaniami NATO, które rozpoczęły się 24 marca 1999 r. OBWE wysłała obserwatorów do Kosowa za zgodą Miloszevicia, by nadzorowali rozejm.
Osobiście nie widziałem żadnego dowodu, że przed 20 marca istniał plan wypędzenia ludności cywilnej - powiedział brytyjski generał.
Zeznając drugi dzień z kolei, opowiadał o pogardliwym traktowaniu Albańczyków przez Serbów. Cytował przy tym serbskiego pułkownika, który, gdy przechodzili obok cmentarza, powiedział - _ Popatrz na nich! Nie potrafią nawet pochować swych zmarłych. Musisz pojąć, że to są bardzo prymitywni ludzie_.
Były obserwator OBWE podkreślił, że w jego odczuciu takie zdanie o Albańczykach panowało wśród wszystkich ludzi, których spotykał, zwłaszcza wśród jugosłowiańskiego establishmentu.
Brytyjski generał opowiadał też, jak członkowie misji OBWE stawali się świadkami narastającej przemocy i zaczynali się na nią znieczulać. Dzień, który w 1998 r. uznaliby za wyjątkowo krwawy, w lutym 1999 r. oceniali jako "całkiem spokojny". Nawet na czas konferencji w Rambouillet w lutym 1999 r. żadna ze stron nie wykazała powściągliwości - zeznał Drewienkiewicz.
Podczas przesłuchiwania świadka Miloszević, który broni się sam bez adwokata, sugerował, że misja OBWE była nastawiona antyserbsko. Były prezydent podczas przesłuchiwania wszystkich świadków stara się dowieść, że prawdziwymi agresorami w Kosowie nie byli Serbowie, lecz NATO i albańska Wyzwoleńcza Armia Kosowa (UCK).
Miloszević jest oskarżony o zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciw ludzkości i ludobójstwo, których miał się dopuścić podczas wojen w Chorwacji, Bośni i Kosowie. Grozi mu za to kara dożywotniego więzienia. (miz)