PolskaProces były wiceszef Orlenu kontra Macierewicz umorzony

Proces były wiceszef Orlenu kontra Macierewicz umorzony

Prawomocnie umorzony został proces karny o
zniesławienie, jaki wytoczył byłemu szefowi komisji weryfikacyjnej WSI
i posłowi PiS Antoniemu Macierewiczowi były wiceprezes PKN Orlen
Krzysztof Kluzek, opisany w raporcie z weryfikacji WSI.

Proces były wiceszef Orlenu kontra Macierewicz umorzony
Źródło zdjęć: © wp.pl

13.01.2009 | aktual.: 13.01.2009 17:51

Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał decyzję Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia z maja 2008 r., który wcześniej umorzył sprawę. Nazwisko Kluzka pojawiło się w ujawnionym w lutym 2007 r. raporcie z weryfikacji WSI (autorstwa Macierewicza jako szefa komisji), gdzie napisano, że współpracował on z szefem WSI gen. Markiem Dukaczewskim.

Kluzek wyjaśniał, że jako członek zarządu PKN Orlen w 2004 r. przekazał oficerowi WSI informacje o mafii paliwowej w wojsku. Aby mieć pewność, że wiadomości dotarły wyżej, miał poprosić o rozmowę z Dukaczewskim (co ten potwierdził). Po spotkaniu szef WSI sporządził notatkę dla premiera Marka Belki. Według Kluzka, prawdopodobnie właśnie na tej podstawie komisja weryfikacyjna uznała, że Kluzek oferował współpracę Dukaczewskiemu. Szef WSI podkreślał zaś, że wiceprezes Orlenu nie proponował mu żadnej współpracy i że gdy zeznawał przed komisją Macierewicza, nie padło ani jedno pytanie na temat Kluzka.

Kluzek - jak wiele innych osób - pozwał MON za informacje z raportu. Oprócz tego wytoczył on Macierewiczowi proces karny o zniesławienie. W 2008 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia, na wniosek Macierewicza, umorzył sprawę karną. Uznano, że jako osoba urzędowa, Macierewicz nie może odpowiadać za zniesławienie. Zarazem sąd postanowił wtedy przesłać akta sprawy prokuraturze, która prowadzi wielowątkowe śledztwo w sprawie przekroczenia przez Macierewicza uprawnień w procesie weryfikacji WSI.

Przestępstwo zniesławienia jest ścigane z oskarżenia prywatnego i prokurator tylko w wyjątkowych wypadkach może się włączać w takie sprawy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)