Proces braci oskarżonych o potrójne zabójstwo
Proces braci F. oskarżonych o potrójne zabójstwo, dokonane z wyjątkowym okrucieństwem, rozpoczął się przed poznańskim sądem okręgowym. Ernest i Arkadiusz F., według prokuratury, w jesienią ubiegłego roku zabili 29-letniego mężczyznę i jego dwie córki: 2-letnią Emilię i 6-letnią Sabinę.
Do zbrodni doszło we Franciszkowie (Wielkopolska) 2 października 2005 roku. Oskarżeni to sąsiedzi ofiar. Motyw zabójstwa był rabunkowy - mężczyźni ukradli samochód, zabrali z domu sprzęt AGD i narzędzia wartości 7,6 tys zł.
Ojca i dzieci zabili, żeby pozbyć się świadków. Jak ustalili biegli, jeden z zabójców w czasie popełniania zbrodni był pod wpływem narkotyków, a obaj - pod wpływem alkoholu.
Podczas procesu oskarżeni przyznali się do winy. Składając wyjaśnienia powiedzieli, że chcieli tylko zabrać samochód i nie potrafili wyjaśnić dlaczego zabili. Zabraliśmy ze sobą siekierę, żeby nastraszyć sąsiada. Nie wiem dlaczego go uderzyłem - powiedział Arkadiusz F.
Według ustaleń prokuratury, zabójcy zadali mężczyźnie 16 ciosów siekierą, a dziewczynki - które widziały jak został uderzony ich ojciec - zostały zabite uderzeniami tępą stroną siekiery w głowę. Zamordowanych znalazła żona i matka ofiar. Zabójstwo nastąpiło w czasie, gdy kobiety nie było w domu. Podczas zatrzymania podejrzanych policja znalazła przy nich narzędzie zbrodni - siekierę - i kilka przedmiotów ukradzionych z domu ofiar - telewizor i radiomagnetofon.
Obu braciom grozi kara dożywotniego więzienia.